Trzeba to przyznać: „365 dni” osiągnęło wielki międzynarodowy sukces. Być może, oprócz producentów maseczek i handlujących nimi instruktorów narciarstwa, film Barbary Białowąs – i reżyserującej z tylnego fotela Blanki Lipińskiej – stał się największym beneficjentem pandemii. Wirus zmiótł go przed czasem z polskich ekranów, pozostawiając z niezbyt satysfakcjonującym dla tego typu produkcji wynikiem 1,6 mln widzów, ale erotyk niemal od razu trafił na platformę Netfliks. I choć serwis nie podaje dokładnych danych, na całym świecie film wspiął się na pierwsze miejsca najchętniej oglądanych propozycji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.