„Po ostatnim materiale w TVP, który był atakiem na m.in Kingę Rusin, Borysa Szyca, cała grupę ludzi o odmiennych poglądach do tych reprezentowanych przez obecny rząd, stację TVN, mogę powiedzieć tylko jedno: TVP udowodniło, że dno jest znacznie niżej niż mogło się wydawać. Skandalem jest jak bezpardonowo rząd steruje mediami. Ta prymitywna szopka odbywa się za nasze pieniądze drodzy państwo i to nie tylko w telewizji” – stwierdził Michał Piróg.
W odpowiedzi jedna z internautek stwierdziła, że jest to hipokryzja, ponieważ Kinga Rusin może obrażać innych, natomiast jej nie można obrażać. Uważa pani, że główne wydanie »Wiadomości« powinno służyć do szkalowania ludzi? Ta selektywność ataku czy to na polityków, osoby publiczne, instytucje, mniejszości narodowe, religijne, seksualne, którą uprawia TVP przypomina nagonkę państw totalitarnych. Przypomina mi działania dyktatorów którzy niszczyli świat opętani rządzą władzy – odparł tancerz i choreograf.
Materiał „Wiadomości’ TVP o Kindze Rusin
„Trwa medialna burza po tym jak Kinga Rusin zamieściła w internecie legendarny już wpis. Relacja z prywatnej imprezy w sposób szczególny rozśmieszyła wiele środowisk, bo znana dziennikarka, która przez lata mówiła innym jak żyć, sama nie potrafiła się odpowiednio zachować” – czytamy w zapowiedzi materiału o dziennikarce TVN, który wyemitowano w „Wiadomościach” TVP. To, co pokazano w programie informacyjnym telewizji publicznej także wywołało sporą „medialną burzę”.
Autorem materiału TVP jest Maciej Sawicki. Wpis dziennikarki TVN skomentował m.in. Jarosław Jakimowicz, który ocenił, że dziennikarka skompromitowała Polskę. – Na szczęście Rusin skompromitowała głównie siebie, a nie Polskę, bo zagraniczne media określają ją głównie jako rosyjską prezenterkę telewizyjną. Złośliwi ferują, że to przez jej zachowanie – stwierdził reporter telewizji publicznej. Sawicki dla zilustrowania swojej tezy posłużył się m.in. anonimowym komentarzem z serwisu Pudelek.pl, internetowym memem z Rusin w roli głównej oraz wpisem z Twittera Jacka Piekary. – Rusin to jedna z twarzy pseudoelity, która od lat próbuje wmówić Polakom, jak mają żyć. Ta grupa celebrytów chce uchodzić za arbitrów dobrego smaku i elegancji, ale gardzą Polakami – dodał dziennikarz TVP. Fragmenty wpisów prowadzącej „Dzień dobry TVN” odczytał mężczyzna komicznie cienkim głosem, naśladując kobietę.
„Pozwy zostaną skierowane nie tylko przeciwko TVP”
„Do TVP, po wczorajszym materiale o mnie w »Wiadomościach«: wy żałosne, kłamliwe kreatury! 2 miliardy zamiast na onkologię na taką bzdurną, tępą propagandę!? I to w takim dennym wykonaniu!” – rozpoczęła swój wpis Kinga Rusin. „Jak zwykle, same kłamstwa, manipulacje i szczucie! Zaczynając od chamskiego komentarza o »pseudo-elitach gardzących Polakami«, poprzez pseudo aktorstwo lektora, podkładającego rzekomo mój głos i sugestie o nietrzeźwości, a na wyssanych z palca »faktach« kończąc” – dodała dziennikarka. W dalszej części wpisu Kinga Rusin wymieniła informacje, które zostały zaprezentowane w materiale „Wiadomości”, a w jej odczuciu były niezgodne z prawdą.
„Manipulujecie również wypowiedziami innych osób występujących w materiale. Jedna z nich przyznała to dziś i wskazała, że w wyniku tego powstało »coś obrzydliwego«” – dodała. Dziennikarka zapowiedziała także, że zamierza podjąć kroki prawne w sprawie. „Pozwy zostaną skierowane nie tylko przeciwko TVP, ale i osobom, które ten szkalujący materiał przygotowały. A odszkodowanie przeznaczę w całości na potrzeby polskiej onkologii!” – poinformowała.
Czytaj też:
Oburzenie po materiale „Wiadomości” TVP o Kindze Rusin. „I na to dostaną 2 mld zł”