Plejada.pl donosi, że podczas gali rozdania Bestsellerów Empiku 2019 wyróżniono m.in. Roksanę Węgiel, której płyta była najchętniej kupowanym albumem w Polsce. Nagroda powędrowała także do Blanki Lipińskiej w kategorii literatury obyczajowej czy do Wojtka Sokoła za płytę z gatunku hip-hop. Najchętniej kupowanym filmem fabularnym był z kolei „Kler”, który wyprzedził w zestawieniu m.in. rodzimego „Kamerdynera” czy „Bohemian Rhapsody”.
Statuetkę wręczała Grażyna Torbicka, która otwierając kopertę z wynikami powiedziała: Czarno to widzę. Smarzowski odbierając statuetkę również pozwolił sobie na żart nawiązujący do Kościoła w Polsce. – Życzę dobrego wieczoru i rozwiązania konkordatu – powiedział reżyser. Po jego zejściu ze sceny Torbicka nawiązała do tytułu wyróżnionej produkcji. – Tym sposobem w naszym kraju kler znów dominuje – powiedziała.
O czym opowiada „Kler”?
Produkcja Wojciecha Smarzowskiego jeszcze przed wejściem do kin wywołała wiele kontrowersji. „Kler” opowiada o losach trzech księży: Kukuły (Arkadiusz Jakubik) Lisowskiego (Jacek Braciak) i Trybusa (Robert Więckiewicz). Historia każdego z księży daleka jest od wyobrażeń, jakie większość katolików ma o duchownych. Ich postawa nie ma również nic wspólnego z życiem w ubóstwie i franciszkańską miłością bliźniego promowaną przez papieża Franciszka. W filmie Smarzowskiego duszpasterze przeklinają, jeżdżą drogimi samochodami, piją alkohol i generalnie nie widać, żeby tak chętnie powtarzane słowa o „dobru Kościoła” miały dla nich jakikolwiek inny wymiar, niż chęć czerpania osobistych korzyści.
Czytaj też:
Orły 2020. „Boże ciało” z 15 nominacjami. Tuż za nim „Pan T.” i „Ikar”