Brytyjski aktor Joey Batey pochodzi z wyjątkowo muzykalnej rodziny. Jak opowiadał w wywiadzie z 2014 roku, jego mama przed podaniem obiadu często kazała dzieciom grać na instrumentach. Dopiero wtedy mogły liczyć na posiłek. W ten sposób, jak mówił, nauczył się gry na „wielu, wielu” różnych „ustrojstwach”. Dlatego też nie miał większych oporów przed nauką gry na lutni. Przydało mu się to przy pracy nad spektaklem teatralnym „Wolf Hall and Bring Up the Bodies”. Batey nie mógł jednak podejrzewać, że kiedyś opłaci mu się to przy castingu do roli przyjaciela wiedźmina Geralta.
Jak zwraca uwagę autor bloga „Liczne rany kłute”, Batey gra także w zespole The Amazing Devil, którego próbkę twórczości prezentujemy poniżej. Bloger nie tylko chwali twórców „Wiedźmina” za dobór aktora dla postaci Jaskra. Zwraca uwagę na obrany kierunek artystyczny i oryginalne podejście do kwestii muzyki w serialu. „Rezygnacja ze średniowiecznych ballad na rzecz lutniowego popu to najlepsza decyzja artystyczna, jaką podjęli twórcy serialu” – pisze.
„To im teraz mocno procentuje, bo ludzie dostali niezłego zajoba na punkcie »Toss a coin to your witcher«. To ciekawe, że dopiero w 2019 roku ktoś pomyślał, że fantasy to nie tylko woje i czarodzieje, ale też bardowie, których można tak wysheeranować, że miliony wyświetleń i szerów nabiją się same. Taki łatwy sposób na wypchnięcie fantastyki poza nerdowskie kręgi!” – zwraca uwagę.
Czytaj też:
Sałatka jarzynowa, śledzik i „Wiedźmin”. Kolejna porcja MEMÓW inspirowanych serialemCzytaj też:
Więcej produkcji ze świata „Wiedźmina”. CD Projekt i Andrzej Sapkowski zawarli porozumienie
Memy z „Wiedźmina”. Na święta i nie tylko