W „Ściganym” z 1993 roku Harrison Ford grał chirurga Richarda Kimble'a, który oskarżony o morderstwo żony musiał uciekać przed wymiarem sprawiedliwości, by na własną rękę rozwiązać zagadkę tej śmierci i oczyścić swoje imię. Ścigającym był Samuel Gerard, grany przez szeryfa Tommy'ego Lee Jonesa (Oskar za rolę drugoplanową). Co warto podkreślić, już tamten film był remake'iem serialu z lat 60-tych o tym samym tytule.
Okazuje się, że popularność „Ściganego” zainspirowała nie tylko twórców komedii z Leslie Nielsenem pt. „Ści(ą)gany”. Teraz za ten film znów zabierają się „poważni” filmowcy. Warner Bros. już znalazł reżysera dla nowej wersji starego hitu. Alberta Hughesa znamy m.in. z filmów „Księga ocalenia”, „Z piekła rodem”, „Alfa”, „American Pimp” czy „Martwi prezydenci”. Scenarzystą nowej wersji ma być Brian Tucker. Z kolei Erik Feig został w tym wypadku producentem.
To jednak nie wszystko. Oprócz filmu powstaje także serial oparty na tej samej historii. W serialu zagrać mają Kiefer Sutherland i Boyd Holbrook, a scenariusz opracowuje Nick Santora.
Czytaj też:
Łódzka filmówka nie chce wizyty Polańskiego? Studenci apelują do władz szkołyCzytaj też:
Netflix, Fincher i Towne kręcą prequel „Chinatown” Romana Polańskiego. W formie serialuCzytaj też:
Scorsese: Powiedziałem, że filmy Marvela to nie kino. Pozwólcie, że wyjaśnię