TVP Info podało, że „projektant Łukasz J. został zatrzymany w związku z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej, która trudniła się oszustwami podatkowymi i praniem brudnych pieniędzy”. Menadżerka projektanta komentując te doniesienia przekazała w rozmowie z Plejadą, że Łukasz J. został poproszony o złożenie wyjaśnień w sprawie zlecenia reklamy jednej z firm internetowych kilka lat temu. – Złożył stosowne wyjaśnienia, przedłożył dokumentację i został zwolniony. Z uwagi na pouczenie o tajemnicy śledztwa pozostałe informacje zostały objęte tajemnicą ustawowo chronioną. Łukasz J. był incydentalnie klientem firmy zamieszanej, jak się obecnie okazało, w jakieś nieprawidłowości – powiedziała.
Oświadczenie projektanta
Do sprawy odniósł się także projektant. Opublikował oświadczenie na swoim profilu na Instagramie, w którym wyjaśnił w związku z ukazującymi się informacjami i spekulacjami na jego temat, że nie został zatrzymany. „Natomiast prawdą jest, że w ubiegłym tygodniu złożyłem stosowne wyjaśnienia w prokuraturze i udostępniłem wszelką dokumentację. Sprawa dotyczy dwóch firm, których działalność okazała się nierzetelna. Wszelkie kwestie skarbowe zostały wyjaśnione i załatwione, a obecnie jestem na etapie ostatecznego wyjaśniania sprawy przez organy ścigania w celu ekskulpacji mojej osoby” – napisał projektant.
Co na to prokuratura?
– Zatrzymana została osoba, która się nazywa Łukasz J. i prowadzi działalność gospodarczą. Zostały zastosowane wobec niego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju i zakazu kontaktowania się z innymi podejrzanymi. Było to poręczenie majątkowe w kwocie 40 tys. złotych – powiedział Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
Czytaj też:
Uczestnicy „Top Model” pozowali do zdjęć ze zwierzętami. Widzowie oburzeni