W piątek 4 października zmarła Diahann Carroll. Amerykańskiej aktorce rozgłos przyniosły role m.in. w serialach „Dynastia”, „Chirurdzy” oraz „Białe kołnierzyki”. Jej wielką pasją była także muzyka. Diahann Carroll kochała śpiewać, na co wskazuje jej rozbudowana dyskografia. Informację o śmierci artystki przekazała jej córka. Diahann Carroll zmagała się z nowotworem. Aktorka z chorobą onkologiczną walczyła już kilkadziesiąt lat wcześniej. W 1998 roku po rutynowych badaniach mammograficznych zdiagnozowano u niej raka piersi. Udało się jej wówczas pokonać chorobę. Własne, trudne doświadczenia skłoniły aktorkę do rozpoczęcia działania na rzecz promowania poddawania się regularnym badaniom.
Śmierć Diahann Carroll poruszyła środowisko artystyczne. – Utrata mojej przyjaciółki i mentorki to prawdziwy cios dla mojego serca. Będę za nią tęsknić. (…) Spoczywaj w pokoju – powiedziała piosenkarka Dionne Warwick w rozmowie z People. „Spoczywaj w pokoju królowo. Bitwa się skończyła. Zasłużyłaś na tron. Dziękuję za okazanie mi mądrości, kunsztu i uroku. Będzie cię brakowało” – napisał aktor David Alan Grier w mediach społecznościowych.
twitterCzytaj też:
Karel Gott nie żyje. Zmagał się z ciężką chorobą