Podczas drugiego odcinka, emitowanego w niedzielę 15 września, uczestnicy programu spotkali się z kobietami, które napisały do nich listy. Nie zabrakło zaskakujących sytuacji, takich jak ta z udziałem Wioletty, która pomyliła imiona rolników. Rodowita mieszkanka Mazowsza zamiast napisać do Jakuba, wysłała list do Waldemara, który według niej jest bardzo podobny do jej pierwszego wybranka. Pomimo pomyłki postanowiła spotkać się z uczestnikiem, do którego ostatecznie dotarła wiadomość.
Jak zauważyła część widzów, o względy Adriana będzie rywalizowała Halina, dla której nie jest to pierwszy udział w programie telewizyjnym. Nauczycielka i „pasjonatka tenisa ziemnego” brała udział w drugiej edycji „Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia”, który emitowano w Polsacie. Halina zajęła wówczas 14. miejsce, a program wygrała Monika Dąbrowska.
Pierwszy odcinek
„Rolnik szuka żony” to program, który cieszy się dużą popularnością. W niedzielę 8 września na antenie Telewizji Polskiej wyemitowano długo wyczekiwany pierwszy odcinek nowej edycji. Rolnicy czytali listy, które nadesłały im potencjalne kandydatki na żony. Nie zabrakło zachwytów, ale także rozczarowań. Pięciu śmiałków odrzucało kolejne listy, gdy nie odpowiadał im wiek kandydatek lub ich wygląd. – Nie mogę tak szaleć na „nie”... Leonardo DiCaprio też nie jestem – powiedział w pewnym momencie rolnik Jakub.
W 6. edycji programu na uczestników czekała pewna nowość. Mogli zadzwonić do dwóch autorek listów, by upewnić się w podjętej przez siebie decyzji. Nie wszyscy uczestnicy chcieli jednak z tej możliwości skorzystać.
Czytaj też:
Rozpoczęła się nowa edycja programu „Rolnik szuka żony”. Wprowadzono pewną nowość
Uczestniczki programu „Rolnik szuka żony”