Przez kilka pierwszych sekund spotu widzimy kobietę ubraną w strój więźniarki. Osadzona zmywa podłogę, a po chwili uwaga kamerzysty skupia się na dwóch bohaterkach serialu. Przyglądają się one nowej więźniarce, która pewnym krokiem zmierza przez korytarz aresztu. Do tego momentu może się wydawać, że jest to „normalny” zwiastun promujący serial. W momencie, gdy skazana odwraca się, zaczyna do nas docierać prawda - to jest materiał Netfliksa, a Netflix przyzwyczaił nas przecież do nietuzinkowych pomysłów. Obecność Beaty Kozidrak może nieco szokować, ale trzeba przyznać, że jest to bardzo udana koncepcja. Zresztą, sami oceńcie.
Nie tylko Beata Kozidrak
Wokalistka Bajmu nie jest pierwszą polską gwiazdą, którą Netflix zaprosił do współpracy. W lipcu ubiegłego roku „Orange Is the New Black” promowała Magda Gessler. W pomarańczowym stroju amerykańskiej więźniarki pouczała ona znaną fanom serialu rosyjską kucharkę Red, graną przez Kate Mulgrew. Już w pierwszym zdaniu Polka zrobiła jej prawdziwą „kuchenną rewolucję”. – To po prostu tak śmierdzi, że ja nie mogę nawet przy tym stać! – podsumowuje więzienną kuchnię.
Czytaj też:
Robert Janowski poprowadzi nowy program. „Fajna, rodzinna rozrywka”