Jak większość z was wie, złym charakterem w serialu „Gra o tron” jest Nocny Król – mistyczne stworzenie, które dowodzi armią nieumarłych, niszczących wszystko, co znajdzie się na ich drodze. Chociaż dowódca Białych Wędrowców wydaje się być siłą, którą nie można okiełznać, policjanci z Trondheim w Norwegii właśnie poinformowali o jego „zatrzymaniu”. W swoim żarcie idą też dalej i tłumaczą powody jego aresztowania.
– Niektórzy z nas są wielkimi fanami „Gry o tron” i chcieli zrobić coś wyjątkowego z okazji premiery pierwszego odcinka ostatniego sezonu serii – mówi w rozmowie z portalem Bored Panda oficer Kristian Akselsen z policji w Trondheim. – Jeden z oficerów pożyczył maskę i pomarańczowy kombinezon od swojego sąsiada, a reszta zaimprowizowała zatrzymanie Nocnego Króla podczas przerwy na lunch – tłumaczy.
Zdjęcia, które zamieścili w sieci policjanci, pokazują mężczyznę w masce Nocnego Króla zakutego w kajdanki i siedzącego w celi. Zarzucono mu „okrucieństwo wobec zwierząt”, a także „zniszczenie mienia”, co jest odniesieniem do słynnych scen z poprzedniego sezonu serialu. Chodzi o zabicie smoka Daenerys i zniszczenie Muru.
– Nasza praca dotyczy głównie poważnych spraw, ale ważne jest, żeby czasami wprowadzić do niej trochę zabawy – tłumaczy policjant. Dodaje, że opublikowanie tych zdjęć na Facebooku policji może pomóc w dotarciu do lokalnej społeczności i w przyszłości pomóc w rozwiązywaniu zagadek czy poszukiwania zaginionych osób.
Czytaj też:
Polacy pokochali „After”. Film znalazł się na pierwszym miejscu Box Office
Policja z Trondheim aresztowała „Nocnego Króla”. Co na to fani „Gry o tron”?