Jak podaje Daily Mail, syn Lionela Richiego został aresztowany na lotnisku Heathrow. Twierdził, że ma w swojej torbie bombę, którą zdetonuje. Zanim na miejscu pojawiła się policja, 24-latek zaatakował pracownika lotniska. Uderzył go. Do zdarzenia doszło w sobotę 19 stycznia 2019 roku w godzinach porannych.
Oficerowie Scotland Yardu poinformowali, że mężczyzna, który wywołał zamieszanie na lotnisku dostał ostrzeżenie dotyczące rozpowszechniania fałszywych informacji. Jednocześnie w oficjalnym komunikacie śledczy nie potwierdzili jego tożsamości. Daily Mail podaje, że to świadkowie zdarzenia wskazali syna muzyka jako sprawcę. Z ich relacji wynika, że Miles „zaczął się irytować, gdy odmówiono mu lotu”. Poddenerwowany z powodu konieczności zmienienia planów, miał zagrozić, że zdetonuje bombę. Po przyjęciu ostrzeżenia Miles Richie został zwolniony.
Lionel Richie to ojciec dwojga dzieci. Oprócz syna ma 20-letnią córkę Sofię, która również pracuje jako modelka. Ich rodzice rozstali się, gdy Miles miał osiem lat, a Sofia cztery.
Czytaj też:
Macaulay Culkin o relacji z Michaelem Jacksonem: Nasza przyjaźń mogła wydawać się dziwna, ale...
Miles Richie, syn Lionela Richiego