Były już filmy, które swoją premierę miały tylko w internecie, a do sal kinowych nie trafiły nigdy. Wśród nich z biegiem lat trafiały się coraz lepsze produkcje. Teraz jednak Paramount Pictures, prawdziwy gigant z Hollywood, zamierza na dłużej i na poważnie związać się z Netfliksem, stawiając mocno na dystrybucję cyfrową.
Powodzenie tego projektu obie firmy opierają m.in. na owocnej współpracy przy dwóch tytułach. „Paradoks Cloverfield” został przyjęty co najmniej przyzwoicie, natomiast „Anihilacja” z Natalie Portman była zdecydowanie jednym z najlepszych filmów, jakie pojawiły się na Netfliksie w 2018 roku (wyjątkowo produkcja ta była pokazywana w kinach w Kanadzie, Chinach i USA.
Studio Paramount Pictures uznało, że jest w stanie wyprodukować o wiele więcej filmów, niż kina mogą pokazać. Uznano też, że tworzenie filmów dla Netfliksa jest po prostu bezpieczniejsze i pozwala na eksperymenty oraz bardziej ambitne produkcje. To lekcja wyciągnięta z kilku finansowych klap w ostatnich latach, które zachwiały tą hollywoodzką potęgą.
Czytaj też:
Netflix będzie miał konkurencję. Disney uruchomi platformę z serialami i filmami