Jest już teaser nowej „Gry o tron”. Twórcy potwierdzili datę premiery

Jest już teaser nowej „Gry o tron”. Twórcy potwierdzili datę premiery

Kadr z teasera Źródło: YouTube / GameofThrones
Premiera ostatniego sezonu „Gry o tron” zbliża się wielkimi krokami. Twórcy udostępnili teaser, który zdawkowo zdradza, co czeka nas w kolejnych epizodach. Przy okazji potwierdzono, kiedy zostanie wyemitowana finałowa saga produkcji.

Teaser nowego sezonu pojawił się we wtorek na . „Każda bitwa, każda zdrada, każde ryzyko, każda walka, każde poświęcenie, każda śmierć. Wszystko dla tronu” – takie hasła towarzyszą krótkiemu materiałowi. – Tylko jedna wojna ma znaczenie – mówi w tle Jon Snow – I ma miejsce tutaj – dodaje. Słowa głównej postaci zapewne nawiązują do zapowiadanego starcia między armią umarłych a mieszkańcami Westeros. Pod koniec teasera dowiadujemy się, że premiera serialu nastąpi w kwietniu.

Kto dołączy do obsady? Jakie wątki pojawią się w serialu i ilu odcinków możemy się spodziewać? Odpowiedzi na te pytania nurtują fanów produkcji na całym świecie. Chociaż wokół finałowego sezonu wciąż pozostaje wiele niewiadomych, to kilka już faktów ujawniono.

Data premiery
Chociaż HBO potwierdziło, że "Gra o tron" powróci w pierwszej połowie 2019 roku, to wciąż nie poznaliśmy oficjalnej daty. Fani przewidują, że stanie się to w kwietniu. Przemawia za tym wypowiedź Maisie Williams wcielającej się w rolę Aryi Stark. - Pierwszy odcinek pojawi się w kwietniu - zapowiedziała aktorka.

Ilość odcinków
W każdym z pierwszych sześciu sezonów "Gry o tron" wyemitowano po 10 odcinków. Ostatni sezon był jednak nieco "uboższy", a fani obejrzeli siedem epizodów. Ósmy sezon, którego premiera się zbliża, będzie miał ich sześć. Spekulowano, że każdy z nich będzie trwał od 80 do 90 minut, chociaż informacja ta nie została oficjalnie potwierdzona przez twórców.

Co się wydarzy?
Odpowiedź na pytanie nurtujące każdego fana nie jest oczywista. Twórcy serialu skrupulatnie bronią dostępu do informacji o zbliżającym się sezonie. Pierwsze i jak dotąd jedyne oficjalne zdjęcie z planu zostało opublikowane na okładce "Entertainment Weekly" i przedstawia Jona Snow oraz Daenerys.

Nowe postaci, nowi aktorzy
W ósmym sezonie widzowie zobaczą nowe postaci, w tym enigmatycznie brzmiącą "Dziewczynę z Północy" oraz "Chłopca". Co więcej, do obsady dołączy Marc Rissmann, który wcieli się w rolę stojącego na czele Złotej Kompanii Harry'ego Stricklanda.

Kto wróci?
Chociaż twórcy wciąż utrzymują szczegóły na temat fabuły w tajemnicy, to niektórzy z aktorów mają problem z utrzymaniem sekretów. Carice van Houten zdradziła na Instagramie, że ponownie zobaczymy w akcji Melisandre. Wilf Scolding ujawnił z kolei, że dołączył do obsady ostatniego sezonu. Walijski aktor wcielał się w postać prawdziwego ojca Jona Snow, Rhaegara Targaryena.

Imponująca scena bitwy
Do mediów przedostała się informacja o tym, że twórcy serialu intensywnie pracowali nad sceną jednej z bitew. Zdjęcia odbył się w Irlandii Północnej i trwały aż 55 dni, co stanowi rekord serii. Nagranie żadnej z dotychczasowych bitew nie zajęło obsadzie aż tyle czasu.

Pierwsza scena
Ósma seria zacznie się od sceny przedstawiającej przybycie Daenerys i Jona Snow do Winterfell. "Następuje ekscytujące i pełne napięcia mieszanie się postaci - niektóre z nich nigdy wcześniej się nie spotkały, wielu ma niechlubne historie. Wszyscy przygotowują się do nieuchronnej inwazji Armii Umarłych" - czytamy w opisie sceny przygotowanym przez "Entertainment Weekely".

Scena finałowa
Emilia Clarke grająca Daenerys przyznała, że ostatnia scena z jej udziałem "całkowicie ją "rozj***ła". Sophie Turner oceniła z kolei, że końcówka serialu jest satysfakcjonująca, a ósmy sezon "bardziej krwawy niż kiedykolwiek". Francesca Orsi z HBO oceniła, że obsada płakała po nakręceniu ostatniej sceny.

Źródło: WPROST.pl / YouTube/GameofThrones