Edward Miszczak przez kilkadziesiąt lat był związany z telewizją TVN, zanim na początku 2023 roku przeszedł do Polsatu, gdzie obecnie pełni funkcję dyrektora programowego. W ciągu ostatnich dwóch lat wprowadził na antenę różne nowości, a także odświeżył sprawdzone formaty, co poskutkowało świetną oglądalnością. Teraz sytuację stacji skomentował w jednym z najnowszych wywiadów. Nie ukrywał swojego zdania.
Edward Miszczak o TVN-ie
Ostatnio Edward Miszczak udzielił wywiadu „Wirtualnym mediom”, w którym nie krył satysfakcji z wyników oglądalności Polsatu. – Jestem bardzo zadowolony z efektów, nasze wyniki świadczą same za siebie. Mamy mocny off-season, zrobiliśmy wspaniałe otwarcie sezonu wiosennego, pokonaliśmy zarówno TVN, jak i TVP. To pokazuje, że włożona praca i polityka, którą przyjąłem działa. Cieszy mnie ogromnie, że mamy świetnie współpracujące ze sobą zespoły produkcyjno-marketingowo-programowe, a sukces naszej ramówki napędza tę współpracę. Więc patrzę na naszą stację z dumą – mówił.
Równocześnie dyrektor programowy Polsatu wypowiedział się na temat swojego poprzedniego miejsca pracy. Otóż dziennikarz „Wirtualnych mediów” przypomniał, że TVN w tym sezonie przesunął pasmo premierowe z godz. 21:35 na 20:50, program „MasterChef Nastolatki” przeniósł na poniedziałek, natomiast „The Traitors. Zdrajcy” – na niedzielę. Poproszony o komentarz w tej sprawie, były dyrektor programowy TVN nie gryzł się w język.
– To już nie mój problem, ale wiem, że widz nie lubi nagłych zmian w ramówce. Jeśli pokochał jakiś program, to dlaczego go przenosić? Umowa z widownią to wszystko, co ma dyrektor programowy. To jak z samochodem. Mam swoje ulubione auto, dobrze się nim jeździ, to po co je zmieniać? – powiedział.
Czytaj też:
Wielki sukces TV Republika. Te wyniki zaskakująCzytaj też:
Katarzyna Kolenda-Zaleska pozwała posła PiS. „Oczekuję przeprosin”Czytaj też:
Kolejna gwiazda TVN złożyła wypowiedzenie. Internauci w szoku