Wielka wpadka w TVP Info. Reporter się tłumaczy

Wielka wpadka w TVP Info. Reporter się tłumaczy

Artur Kieruzal na antenie TVP Info w Kępnie
Artur Kieruzal na antenie TVP Info w Kępnie Źródło: TVP
Na antenie Telewizji Polskiej wprowadzono w błąd widzów. Artur Kieruzal wyjaśnił, co się stało.

Podczas jednego z grudniowych wejść na antenie TVP Info doszło do kompromitującej wpadki. Reporter, który miał nadawać z Londynu, stał tak naprawdę przed kamerą w niewielkiej polskiej miejscowości. Choć zarówno stacja, jak i korespondent odmawiali komentarza do tej sytuacji, teraz zmienili zdanie.

Reporter tłumaczy się z wpadki na antenie

W poniedziałek 23 grudnia w programie TVP Info „Oko na świat” poruszono temat projektu legalizacji eutanazji w Anglii. O szczegółach nowej ustawy opowiadał widzom Artur Kieruzal, korespondent TVP w Londynie. Ku zaskoczeniu wielu osób, choć reporter nadawał z rodzinnego Kępna, na ekranie w lewym górnym roku znajdowała się informacja: „Na żywo Londyn”.

Wpadka odbiła się szerokim echem w sieci. Internauci na serwisie X (dawnym Twitterze) pisali: „Korespondent TVP w Londynie... a dokładniej na Rynku w Kępnie w Polsce... Może, jak Kevin, wsiadł na święta nie w ten samolot”, „TVP nadawało z Londynu. Problem w tym, że to nie Londyn, tylko moje małe miasteczko Kępno (południe Wielkopolski), a dokładnie Rynek, na którym mieszkam od urodzenia. Zawsze marzyłem, żeby pojechać do Londynu, a tu się okazało, że Londyn przyjechał do mnie” czy „Londyn, wersja oszczędnościowa. Macie tam w Kępnie jakiegoś Dużego Bena? Może jakiś stadion? Ktoś, coś?”.

Przedstawiciele Telewizji Polskiej nie chcieli komentować sprawy, a wypowiedzi „Presserwisowi” odmówił wtedy również Artur Kieruzal. Teraz zmienili zdanie i wpadka została omówiona w programie TVP Info pt. „Sprawdzamy”, w którym prowadzący weryfikują informacje podawane przez media. W formacie gospodarze (Juliusz Głuski-Schimmer i Witold Tabaka) wyjaśnili, że feralnego dnia doszło do błędu, do czego odniósł się również Artur Kieruzal.

– Jedno jest pewne: dzięki drobnemu niedopatrzeniu moje rodzinne miasto stało się na chwilę chyba najczęściej wyszukiwanym miejscem na mapach w Polsce. Bardzo mnie to cieszy, bo Kępno zasługuje na odrobinę uwagi, zwłaszcza za swój rynek, jeden z największych w Polsce, z piękną XVII-wieczną architekturą, która dumnie prezentowała się za moimi plecami – mówił reporter TVP Info.

– Nie trzeba sokolego wzroku, żeby zauważyć, że tych uroczych kamienic nie da się pomylić z żadnym londyńskim, ciężkim gotykiem, barokiem czy klasycznymi budowlami z czasów Jerzego czy Victorii. I choćby z tego powodu chyba widać, że intencji wprowadzenia kogokolwiek w błąd z mojej strony na pewno nie było – dodał Artur Kieruzal.

Korespondent wyjaśnił też, że gdyby chciał wmówić widzom, że jest w Londynie, to stanąłby na tle zwykłej ściany, a na obiektyw kamery nałożony byłby blur. – Byłem w rodzinnym mieście i postanowiłem po prostu pokazać jego piękno. Jak się okazuje, nie wszyscy to docenili – stwierdził.

twitterCzytaj też:
Internauci bezlitośni przez wpadkę na antenie. „Mega słabiutko”
Czytaj też:
Wpadka w programie Elżbiety Jaworowicz. Będzie musiała ponieść konsekwencje
Czytaj też:
Wpadka na antenie TVN24. Katarzyna Kolenda-Zaleska rozbawiła gości