Tego dziennikarz TV Republika się nie spodziewał. Młodzi mężczyźni „przejęli” antenę

Tego dziennikarz TV Republika się nie spodziewał. Młodzi mężczyźni „przejęli” antenę

Siedziba Telewizji Polskiej
Siedziba Telewizji Polskiej Źródło:Shutterstock
– Jest mi bardzo przykro, do czego doprowadziła Telewizja Polska w ostatnich ośmiu latach – powiedział młody mężczyzna, który pojawił się przed budynkiem TVP w Warszawie. Swoje stanowisko próbował przedstawić także inny z uczestników.

Przed budynkiem TVP przy pl. Powstańców Warszawy stale zbierają się protestujący, którzy nie zgadzają się z decyzjami ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza ws. mediów publicznych. W sobotni wieczór widzowie Telewizji Republika mogli usłyszeć kolejną relację z demonstracji.

„Jest mi bardzo przykro, do czego doprowadziła Telewizja Polska”

– Ze mną są tutaj ludzie, którzy właściwie kończą manifestację poparcia dziennikarzy broniących niezależności mediów publicznych (...). Rozbrzmiała przepiękna polska kolęda „Bóg się rodzi”, a tutaj przybywają nie tylko starzy, nie tylko w średnim wieku, ale także całkiem młodzi ludzie. Dlaczego tu się pojawiliście? – zapytał Witold Newelicz, zwracajac się do dwóch młodych mężczyzn.

– Przychodząc tu, spotkałem wiele bardzo miłych, życzliwych osób. Jest mi bardzo przykro, do czego doprowadziła Telewizja Polska w ostatnich ośmiu latach, do jakiego podziału narodu doprowadziła – powiedział jeden z rozmówców. – Telewizja Polska doprowadziła do podziału narodu? Nie rozumiem. Pojawiliście się tutaj w jakim celu? – dopytywał prowadzący relację. – Chciałem posłuchać ludzi, bardzo inteligentnych i życzliwych ludzi, których opinia została zmanipulowana przez media w ostatnich ośmiu latach. Jest mi bardzo przykro, bo to życzliwi i mili ludzie. Mam nadzieję, że sytuacja się zmieni jak najszybciej – odpowiedział jeden z młodych mężczyzn.

Prowadzący nagle przerwał rozmowę. „Tu nikt na jednego człowieka nie nastaje”

Witold Newelicz zwrócił się do drugiego z nich i zapytał, czy podziela zdanie kolegi. – , tak samo jak każdy normalny człowiek, tak samo jak , , chociażby Antoni Macierewicz, to jest też najnormalniejszy człowiek i nie uważam, żeby... – zaczął odpowiadać mężczyzna.

W tym momencie Newelicz przerwał jego wypowiedź, a rozmówca dopytywał, czy może ją dokończyć. – Przepraszam, zadam pytanie. Czy uważasz, że pozbawienie kilku milionów ludzi ich telewizji to jest zachowanie normalnego człowieka? – zapytał prowadzący relację. – A czy uważa pan, że nasyłanie całego narodu... – zaczął odpowiadać młody człowiek. – Przepraszam, tu nikt na jednego człowieka nie nastaje – powiedział Witold Newelicz, po czym zwrócił się do innego uczestnika protestu, który stwierdził, że „prawo jest łamane w oczywisty sposób” w czasie wprowadzania zmian w mediach publicznych przez nową większość rządzącą.

Relacja w Telewizji Republika. Sytuację na antenie skomentowała Katarzyna Gójska

Do sytuacji na antenie odniosła się prowadząca wydanie specjalne w Telewizji Republika. – Bardzo serdecznie pozdrawiam tych dwóch młodych ludzi, bo właśnie na tym polega dyskusja, na tym polega wolność słowa, że możemy dyskutować. Nikt nikogo nie wyzywa, nikt wobec nikogo nie używa wulgarnych słów, nikt nie buczy i nie wyrywa mikrofonów – powiedziała Katarzyna Gójska ze studia.

– Bardzo serdecznie was młodzi panowie pozdrawiam i gorąco zachęcam, żebyście do mikrofonów Telewizji Republika podchodzili jak najczęściej, bo właśnie po to jesteśmy, po to żebyśmy byli platformą niezależnej wymiany różnych poglądów. Na tym, szanowni państwo, polega wolność, nie na tym, że komuś się krzyczy „osiem gwiazdek” i inne tego typu treści. To jest Republika. My się szanujemy i rozmawiamy – kontynuowała.

Zamieszanie wokół mediów publicznych

Kilka dni temu minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił, że odwołał prezesów oraz rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i PAP. Polityk KO powołał się na przepisy kodeksu spółek handlowych i wyłonił nowe rady nadzorcze, które z kolei powołały nowe zarządy spółek. Z decyzją ministra kultury nie zgadza się Rada Mediów Narodowych, która powołała na szefa TVP Michała Adamczyka, chociaż Bartłomiej Sienkiewicz wyznaczył na to stanowisko Tomasza Syguta.

Czytaj też:
Awantura o wypowiedź Kaczyńskiego. „Tuskowi ewidentnie puszczają nerwy”
Czytaj też:
Debiut Danuty Holeckiej w TV Republika wywołał komplikacje. „Portal stacji zaliczył awarię”