Adam Gocel zmarł w wieku 84 lat. Informację o jego śmierci przekazała w mediach społecznościowych Joanna Warecha, która z TVP była związana przez niemal dwie dekady.
Kim był Adam Gocel?
Chociaż z wykształcenia był lekarzem weterynarii, to w zawodzie pracował zaledwie kilka lat. Później związał się z Polskim Radiem i Telewizją Polską. Był pomysłodawcą wyjątkowego programu „Piłkarska kadra czeka”. W 1987 roku otrzymał za niego wyróżnienie Złoty Ekran.
W formacie „Piłkarska kadra czeka” Adam Gocel odwiedzał wsie oraz małe miejscowości i prezentował widzom umiejętności piłkarskie dzieci i młodzieży, którzy tam mieszkali. Dzięki programowi dziennikarz odkrył takie talenty jak Jerzy Brzęczek czy Rafał Niżnik.
Był prowadzącym przez osiem lat. W tym czasie swoich sił spróbowało nawet 100 tysięcy młodych piłkarzy.
Adam Gocel nie ukrywał, że program odniósł sukces. — Mam bardzo miłe wspomnienia związane z tym programem. Pochodziłem z małej wioski. Grałem w klubie LKS Garbarz Zembrzyce. Awansowaliśmy do mistrzostw Polski organizowanych dla małych klubów ze wsi. Przez „Piłkarską kadrę czeka” wielu chłopców weszło do ekstraklasy. W tej kadrze grał między innymi Jurek Brzęczek. Ten program pokazywał młodym chłopcom z małych miejscowości, że można żyć inaczej – mówił swojego czasu podczas wywiadu w TVP2.
Adam Gocel twierdził, że miał „dar”
Adam Gocel miał poważny wypadek samochody, po którym odkrył w sobie wyjątkowy „dar”. Został bioenergoterapeutą i napisał o tym książkę — „Moje trzecie życie”.
– Energia płynąca przez niego przywróciła zdrowie ok. 200 ciężko chorym na nowotwory, cztery osoby wybudziła ze śpiączki, czteroletniej dziewczynce zlikwidowała – nieuleczalnego – glejaka mózgu (teraz ma 17 lat), pięciorgu chorym na – nieuleczalne – stwardnienie rozsiane zlikwidowała chorobę. Setkom przyniosła ulgę w cierpieniu. Dzięki tej energii narodziło się czternaścioro dzieci, a setki ludzi zapomniało o migrenie i depresji – wyliczał w swoim biogramie.
Czytaj też:
Krzysztof Kamiński nie żyje. Widzowie znają go z popularnych serialiCzytaj też:
Ewa Bem szczerze o stracie córki Pameli. „Mam schowane jej mydełko. Jest jak relikwia”