„Dajmy następne 100 milionów na żydowskie cmentarze”, „Wreszcie pokazują prawdziwą twarz IZRAEL i całe lobby Żydowskie; Zasłona z Żydów opadła i pokazali swoją prawdziwą twarz – przemysł Holokaustu służy im do wyłudzania nieustannie od Polski wielomiliardowych wyimaginowanych roszczeń” – między innymi takiej treści komentarze zostały opublikowane w trakcie sobotniego”Studio Polska„ prowadzonego w Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu przez Magdalenę Ogórek i Jacka Łęskiego. Dodatkowym kontekstem, który pojawił się później, było zaostrzenie sytuacji dyplomatycznej między Polską i Izraelem, który zgłasza krytykę wobec nowelizacji ustawy o IPN wprowadzającej kary za stosowanie sformułowań „polskie obozy śmierci”.
Antysemickie wpisy zostały szybko wyłapane i skrytykowane przez użytkowników Twittera. Już w trakcie programu odcięli się od nich prowadzący. – Proszę tego nie oznaczać jako „Studio Polska” – zaapelował Łęski. – My sobie nie życzymy tego typu przekazu – wtórowała mu Ogórek.
Łęski skomentował całą sprawę jeszcze raz na Twitterze, tłumacząc w nocnym wpisie, że doszło do „błędu oprogramowania”. „Zawiódł mechanizm zatwierdzania tweetów do emisji, wybierany był 1, ale ze względu na ich ogromną liczbę wskakiwały jeszcze kolejne” – napisał dziennikarz. – Nie ma zgody TVP na antysemickie wpisy. „Studio Polska” na żywo odcięło się od kilku, które wlały się w wyniku ataku trolli, nie intencji TVP – oświadczył w niedzielę Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej.
twittertwitter