Choć nie był to pierwszy Oscar dla Anthony'ego Hopkinsa, zignorowanie wieczoru oscarowego przez weterana Hollywood nie przeszło bez echa. Nagrodzony złotą statuetką za „Milczenie owiec” oraz nominowany za „Okruchy dnia”, „Nixona”, „Amistad” i „Dwóch papieży” aktor tym razem zdobył prestiżowe wyróżnienie za główną rolę w filmie „Ojciec”. Ten sam tytuł otrzymał też nagrodę w kategorii najlepszy scenariusz adaptowany.
Hopkins w drodze po tegorocznego Oscara pokonał doborowe towarzystwo. Oprócz niego nominowani byli także Riz Ahmed („Sound of Metal”), Chadwick Boseman („Ma Rainey: Matka bluesa”), Gary Oldman („Mank”) i Steven Yeun („Minari”). Bukmacherzy nie spodziewali się, że to akurat on zdobędzie tę nagrodę. Typowano zmarłego w ubiegłym roku Chadwicka Bosemana lub Riza Ahmeda.
Przejmujący wiersz przed grobem ojca
Jak już wspomnieliśmy, Hopkins nie pojawił się jednak na gali. Nie nagrał również żadnego przemówienia na wypadek wygranej, ani nie przekazał podziękowań inną drogą. Przed wręczeniem nagród opublikował jedynie krótki film przy grobie swojego ojca, Richarda Hopkinsa. Wyrecytował do kamery fragment wiersza „Do Not Go Gentle Into That Good Night” Dylana Thomasa („Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy”).
„Ojciec” – o czym jest film?
Film powstał na kanwie sztuki teatralnej Zellera, która miała swoją premierę w 2012 roku w Theatre Hebertot w Paryżu. W 2014 roku przedstawienie otrzymało nagrodę Moliera.
Mężczyzna odmawia wszelkiej pomocy od swojej córki, gdy się starzeje. Kiedy próbuje zrozumieć to, co się z nim dzieje z wiekiem, zaczyna wątpić w swoich bliskich, własny umysł, a nawet rzeczywistość.
Obsada i twórcy filmu
Reżyserem jest Florian Zeller, znany francuski powieściopisarz. W rolach głównych wystąpili: Olivia Colman, Mark Gatiss, Anthony Hopkins, Imogen Poots, Rufus Sewell, Olivia Williams.
Czytaj też:
„Co on wygaduje?” Daniel Kaluuya skonsternował bliskich swoją mową oscarową
Oscary 2021. Jak wyglądały gwiazdy? Zdjęcia z czerwonego dywanu