Kim Kardashian ponownie wzbudziła poruszenie w mediach. Tym razem nie zdjęciami z czerwonego dywanu, lecz teorią spiskową rodem z internetu. W najnowszym odcinku swojego reality show celebrytka przekonywała, że... człowiek nigdy nie stanął na Księżycu. NASA nie pozostawiła tych słów bez reakcji.
Kim Kardashian o misji Apollo 11: Myślę, że to się nie wydarzyło
W odcinku programu „The Kardashians” z 30 października 45-letnia miliarderka rozmawiała z aktorką Sarah Paulson o misji Apollo 11 z 1969 roku. W trakcie rozmowy Kim przyznała, że od dawna śledzi w sieci teorie podważające autentyczność lądowania.
„Przesyłam ci milion wywiadów z Buzzem Aldrinem. Ten reporter pyta: ‘Jaki był najbardziej przerażający moment?’, a on odpowiada: ‘Nie było żadnego przerażającego momentu, bo się nie wydarzył’” – mówiła Kardashian. Celebrytka dodała: „Myślę, że to się nie wydarzyło. Zamierzam przeprowadzić głęboką analizę. Ciągle wysyłam (Sarze – przyp.red.) teorie spiskowe”.
Według Kardashian istnieje wiele „dowodów” na fałszerstwo, które rzekomo znalazła w internecie. „Na Księżycu nie ma grawitacji. Dlaczego flaga powiewa? Buty, które są w muzeum, mają inny nadruk niż te na zdjęciach. Czemu nie ma gwiazd?” – wyliczała. „I tak powiedzą, że zwariowałam, ale wejdź na TikToka i zobacz sam” – dodała.
Internetowy fake zamiast faktów
Choć Kim była przekonana do swoich racji, film, na który się powoływała, to zmanipulowany montaż kilku wywiadów z Buzzem Aldrinem. W oryginale astronauta mówił o ryzyku misji Apollo, a jego słowa „to się nie wydarzyło” odnosiły się do potencjalnych, a nie rzeczywistych zagrożeń.
W rzeczywistości Aldrin i Neil Armstrong 20 lipca 1969 roku stanęli na powierzchni Księżyca, a Michael Collins pozostał na orbicie. To wydarzenie zostało udokumentowane przez NASA i potwierdzone przez dziesiątki niezależnych źródeł. Sam Aldrin przypominał o tym niedawno w mediach społecznościowych. „20 lipca 1969 roku. Moduł księżycowy Apollo 11 Eagle wylądował w bazie Tranquility. Kilka godzin później Neil Armstrong i ja postawiliśmy stopę na Księżycu” – napisał w lipcu.
NASA odpowiada Kim Kardashian
Na wypowiedzi Kardashian szybko zareagowała NASA. P.o. administratora agencji, Sean Duffy, w czwartek 30 października zamieścił na platformie X (dawny Twitter) jednoznaczny wpis: „Tak, @KimKardashian, byłyśmy już na Księżycu… sześć razy!”.
Duffy, który przed laty sam występował w reality show „The Real World: Boston”, dodał, że NASA planuje kolejną misję w ramach programu Artemis. „A co lepsze: @NASAArtemis wraca pod przywództwo @POTUS. Wygraliśmy ostatni wyścig kosmiczny i wygramy i ten” – napisał. W ten sposób amerykańska agencja kosmiczna wprost zdementowała pogłoski, które Kardashian powielała w swoim programie.
Gwiazdy „dokładnie zbadają temat”
Kiedy temat lądowania na Księżycu powrócił w rozmowie z producentami, Kim nie ustępowała. „Nie sądzę, żebyśmy tam polecieli. Myślę, że to było sfingowane. Widziałam kilka filmów z Buzzem Aldrinem, w których mówi, że to się nie wydarzyło” – przekonywała.
Celebrytka wpadła też na pomysł, by zaprosić astronautę do rozmowy: „Może powinniśmy znaleźć Buzza Aldrina. O mój Boże, Khloé powinna zaprosić go do swojego podcastu o teoriach spiskowych”. Sarah Paulson nie odniosła się bezpośrednio do słów przyjaciółki, ale obiecała, że „dokładnie zbada temat”.
twitterCzytaj też:
Świetne seriale na Disney+. Wpada mocny thriller i nowość z Kim Kardashian!Czytaj też:
„Rozrywa nam serce”. Edyta Herbuś żegna ukochaną osobę
 
    