W sobotni wieczór 5 kwietnia na Tauron Aranie w Krakowie odbyła się Gala Muzyki Rozrywkowej i wręczenie Fryderyków. Na scenie nie zabrakło występów znanych gwiazd prezentujących różne style muzyczne, jednak najwięcej emocji wśród widzów TVP wzbudził mocny akcent polityczny. Karol Nawrocki został ogłoszony laureatem „kompromitacji”.
WaluśKraksaKryzys uderzył w Karola Nawrockiego
W trakcie sobotniej gali Fryderyków na scenie w pewnym momencie pojawił się WaluśKraksaKryzys (a tak naprawdę Sebastian Łukasz Gugulski) – artysta, który w 2024 roku zdobył Fryderyka w kategorii „album rockowy” za pozycję „+piekło+niebo+”. Wokalista na tegorocznym wydarzeniu wręczał nagrodę w kategorii „album roku rock &blues”. Zanim jednak to zrobił, pokusił się o kilka szczerych słów.
Otóż chwilę po tym, jak TVP przedstawiło nominowanych do tej statuetki (w tym gronie znaleźli się Agnieszka Chylińska, Cool Kids of Death, Myslovitz, Tides From Nebula i Krzysztof Zalewski), muzyk zaskoczył wszystkich, gdy rzucił ze sceny, że najpierw chce przyznać inną nagrodę.
– Chciałbym, jako delegat wszystkich głosów obywatelskich, ogłosić laureata kompromitacji za całokształt twórczości. Jest to Tadeusz Batyr. Wielkie brawa, figa z makiem – powiedział WaluśKraksaKryzys.
Tym samym muzyk jawnie uderzył w kandydata na prezydenta wspieranego przez PiS, gdyż „Tadeusz Batyr” to literacki pseudonim Karola Nawrockiego. Niedawno wyszło na jaw, że polityk wydał pod tym nazwiskiem w 2018 roku książkę o słynnym trójmiejskim gangsterze Nikodemie „Nikosiu” Skotarczaku.
Co więcej, „Onet” ujawnił, że Nawrocki występował publicznie jako Batyr, wychwalając jednocześnie Nawrockiego. Poza tym w swoich mediach społecznościowych twierdził, że spotykał się z Batyrem i chwalił jego książkę. Warto dodać, że kandydat PiS początkowo nie przyznawał się do autorstwa owej pozycji. Dopiero po czasie jego sztab potwierdził, że to on jest Batyrem.
Czytaj też:
Jan Englert dosadnie ocenił Karola Nawrockiego. „Uśmiech, jako alibi na sztywność”Czytaj też:
Krzysztof Skiba ostro o kandydacie PiS. „Ma poparcie gangsterów i alfonsów”