Nowe informacje ws. śmierci uczestniczki „Top Model”. „Dwa strzały w tylną część szyi”

Nowe informacje ws. śmierci uczestniczki „Top Model”. „Dwa strzały w tylną część szyi”

Paulina Lerch w programie „Top Model”
Paulina Lerch w programie „Top Model” Źródło: Instagram / @topmodelpolskatvn
Kilka miesięcy temu media obiegła wiadomość o śmierci Pauliny Lerch i jej męża. Śledczy w końcu ustalili, jak doszło do tragedii.

We wrześniu ubiegłego roku media obiegła informacja o śmierci 33-letniej Pauliny Lerch i jej 47-letniego męża Sławomira. Ciała w zaawansowanym stanie rozkładu w obecności rewolweru zaleziono w ich domu w Będlewie. Biegły nie był na tamten moment w stanie określić przyczyny zgonu – pod uwagę brano zarówno rozszerzone samobójstwo, jak i udział osób trzecich. Teraz ujawniono, co się stało.

Kulisy śmierci Pauliny Lerch

Wiadomo, że mąż byłej uczestniczki „Top Model” – znany w świecie przestępczym jako „Klakson” – był zamieszany w handel narkotykami, a niedługo przed śmiercią został zwolniony z aresztu. Ze względu na to, podejrzewano udział osób trzecich w zabójstwie pary, jednak przeczył temu fakt zamkniętych od wewnątrz drzwi od domu.

Śledczy brali również pod uwagę rozszerzone samobójstwo, lecz osoby z otoczenia Pauliny i Sławomira wątpiły w te doniesienia, podkreślając silne uczucie i dobre relacje pary. – Paulina była zawsze uśmiechnięta, życzliwa. Spełniała się w pracy, a o mężu nie mówiła za wiele, ale jak mówiła, to dobrze. Na pewno nie widziałam jej nigdy roztrzęsionej, zapłakanej czy takiej nieswojej. Sławek nie wyglądał ani na narkomana, ani na gangstera. Sąsiedzi go lubili. W ostatnich dniach Paula tryskała energią. Nie wierzę, żeby on miał ją zabić – mówiła w rozmowie z WP znajoma zmarłej.

Przypomnijmy, że wówczas służby podały, że na ciałach ofiar nie zauważono ran postrzałowych, a rewolwer znaleziony przy nich może nie mieć związku ze sprawą. Ujawniono też, że podczas sekcji nie wykryto żadnych ran kłutych, które mogłyby powstać na skutek ugodzenia nożem. Biorąc to pod uwagę końcowe wnioski prokuratury, która zamknęła właśnie śledztwo, mogą szokować.

„Fakt” ujawnił, że po opiniach biegłych stwierdzono, iż mężczyzna zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków. Powody śmierci Pauliny mogły być zaś dwa: przedawkowanie lub postrzał. Stwierdzono, że strzały zostały oddane w momencie, gdy kobieta nie mogła się tego spodziewać, gdyż stała tyłem do męża.

– Sprawca do oddania dwóch strzałów w tylną część szyi żony użył przerobionej broni palnej kaliber 5,6 mm. Zebrane dowody uprawdopodobniają tezę, że po zażyciu przez małżonków narkotyków, mąż użył rewolweru – przekazał prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Prokurator wspomniał też, że w organizmach pary znaleziono dwa narkotyki: amfetaminę, a także 3 CMC, czyli syntetyczne katynony o silnych właściwościach psychostymulujących i uzależniających. Efekty psychotropowe tych substancji są krótkotrwałe i istnieje wysokie ryzyko przedawkowania i śmierci. Być może Sławomir po zażyciu tak silnych substancji miał halucynacje albo doświadczył ataku psychozy.

Czytaj też:
Zmarła uczestniczka „Top Model” nie zdążyła spełnić marzenia. Prawdę ujawniono na pogrzebie
Czytaj też:
Taka była ostatnia wola Pauliny Lerch. Zostanie pochowana bez męża
Czytaj też:
Nowa hipoteza ws. śmierci uczestniczki „Top Model”. Te informacje szokują

Źródło: WPROST.pl