W niedzielę 1 grudnia na Polsat Plus Arena zorganizowana została charytatywna kolacja. Wszystkie dostępne bilety w cenie 499 zł za miejsce, zostały sprzedane, a organizatorzy zgromadzili prawie 200 tysięcy złotych. Dodatkowe fundusze wpłynęły także z licytacji, które odbywały się w trakcie imprezy. Na kolacji pojawili się między innymi: Anna Starmach, Daria Ładocha, Michel Moran, Tomasz Kammel, Abelard Giza czy Kacper Ruciński. Podczas wydarzenia wystąpiła też Patrycja Markowska.
Tomasz Jakubiak wzruszony wsparciem ludzi. „To przeszło nasze najśmielsze oczekiwania”
Tomasz Jakubiak, u którego w 2024 roku lekarze wykryli rzadki nowotwór kości, połączył się z imprezą zdalnie. Był bardzo wzruszony obecnością tak wielu osób. W poniedziałek 2 grudnia, będąc już na lotnisku i w drodze do Tel Awiwu, gdzie ma poddać się specjalistycznemu leczeniu, zwrócił się do wszystkich, którzy okazali mu tak ogromne wsparcie.
– Wczorajsza kolacja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Mówię nasze, ponieważ nie tylko moje, ale także mojej rodziny, moich przyjaciół i myślę też, że wszystkich, którzy w niej brali udział. To było niesamowite wydarzenie, ja aż podczas połączenia się popłakałem, jak zobaczyłem, ile radości, miłości i wszystkiego jest w ludziach, którzy tam są. Ale i w gościach i przede wszystkim w tych, którzy to organizowali, tych, którzy gotowali. To jest coś niesamowitego. Dziękuję oczywiście wszystkim szefom, którzy się zjechali z całego kraju i wszystkim kelnerom, sommelierom, którzy przyjechali pomóc za to wydarzenie, bo ono przejdzie do historii – podkreślił kucharz.
Tomasz Jakubiak leci do Tel Awiwu na leczenie. Tak to będzie wyglądało
Jakubiak przedstawił też, jaki ma plan na leczenie w Izraelu. – A tymczasem my już razem z rodzinkom na lotnisku Chopina czekamy na samolot do Tel Awiwu. Dzisiaj forma nienajlepsza, ale za chwile wyląduje i prosto do kliniki, a Anastazja z bąblem do hoteliku. W klinice już pierwsze badania będą mi robione, jutro kolejne i mam nadzieję, że w środę już albo wyląduje na stole albo gdziekolwiek indziej i zaczniemy już zabawę na ostro. Będziemy wykopywać dziada ze mnie. Trzymajcie kciuki i myślę, wiem, że wszystko będzie super dobrze, bo ta energia, która płynie od was do mnie, niesie mnie na skrzydłach przez tą chorobę. Dziękuję wam bardzo – zakończył.
Czytaj też:
„Rolnik szuka żony”. Adam ogłosił nowy związek w finale. Wiktoria: Nie jest to łatweCzytaj też:
Netflix z hukiem wkracza w nowy miesiąc. Polacy mają w czym wybierać