W tym roku w kategorii „Najlepsza piosenka” były nominowane aż dwa utwory z filmu „Barbie” – było to „What Was I Made For?” Billie Eilish, a także „I'm Just Ken” w wykonaniu Ryana Goslinga. Nie jest tajemnicą, że kiedy aktor dowiedział się o swojej nominacji, nie był zbytnio zadowolony. Możliwe, że nieco przerażała go wizja występu na żywo na najbardziej prestiżowej gali w branży filmowej. Trzeba jednak przyznać, że gwiazdor stanął na wysokości zadania.
Ryan Gosling zaśpiewał na Oscarach
Jeszcze kilka tygodni temu nie było wiadomo, czy Ryan Gosling podczas Oscarów wyjdzie na scenę, aby wykonać na żywo „I'm Just Ken”. Kiedy parę lat temu wystąpiła analogiczna sytuacja i w 2017 roku wykonywana przez niego w filmie „La La Land” piosenka pt. „City of Stars” została nominowana w tej samej kategorii, aktor nie zdecydował się wystąpić podczas ceremonii. Singiel zamiast niego wykonał wówczas John Legend.
Finalnie w tym roku gwiazdor jednak postanowił wystąpić i na scenie znalazł się jako ostatni spośród wszystkich nominowanych w kategorii muzycznej. Wiadomo, że przed jego wykonaniem, Simu Liu, czyli współpracownik z filmu „Barbie”, poprosił oscarową publiczność, by włączyła lampki w telefonach i śpiewała razem z aktorem.
Następnie gwiazdor – skąpany w fioletowym świetle i ubrany w błyszczący różowy garnitur oraz różowe rękawiczki – zaczął śpiewać „I'm Just Ken”, siedząc na widowni za Margot Robbie, która nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Kiedy Ryan Gosling udał się na scenę, dołączył do niego Mark Ronson, który grał na gitarze, a także grupa tancerzy. Co więcej, w kulminacyjnym momencie występu obok aktora pojawił się grający na gitarze Slash.
Podczas wykonania do filmowego Kena na scenie dołączyli jego koledzy z „Barbie”: Simu Liu, Scott Evans, Ncuti Gatwa i Kingsley Ben-Adir. W drugiej części widowiska Ryan Gosling wrócił do publiczności i podał mikrofon swoim koleżankom z planu, Grecie Gerwig, Margot Robbie i America Ferrerze, które głośno śpiewały razem z aktorem. Następnie Ryan Gosling mikrofon podstawił pod usta także swojej współpracowniczce z „La La Land”, Emmie Stone, która również zaśpiewała.
To wykonanie wywołało wiele pozytywnych komentarzy w sieci. Pod filmem na YouTube można przeczytać: „Absolutny hit ceremonii! Bardzo podniósł atmosferę. Niesamowicie wykonane”, „Proszę, aby ten klip nigdy nie opuścił Internetu”, „Na ten występ przywieźli Kena z filmu. To było genialne i niesamowite”, „Jak można nie kochać tego człowieka?”, „To był najlepszy występ od lat!” czy „Podejście Ryana Goslinga do Emmy Stone poruszyło moje serce oddane «La La Land» i było wszystkim, czego potrzebowałam”.
instagramCzytaj też:
Szokująca sytuacja na gali Oscarów 2024. Na scenie pojawił się nagi mężczyznaCzytaj też:
Upadek na czerwonym dywanie podczas Oscarów 2024. Gwiazda wywróciła się przez stylizację