Bartosz Żukowski przyznał, że przeszedł przez piekło. „Nie mogłem się nigdzie schować”

Bartosz Żukowski przyznał, że przeszedł przez piekło. „Nie mogłem się nigdzie schować”

Bartosz Żukowski
Bartosz Żukowski Źródło:Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Bartosz Żukowski, który przez lata wcielał się w Waldusia w serialu „Świat według Kiepskich”, opowiedział o tym, jak wyglądało jego zderzenie ze sławą. Nie było łatwo.

Bartosz Żukowski ma 48 lat i mnóstwo ról na swoim koncie. Widzowie oglądać go mogli w takich tytułach jak „Dom”, „Pierwszy milion”, „Dom zły”, „Drogówka”, „Moje córki krowy” czy „Hel”.

Najbardziej kojarzony jest od lat jednak z rolą w serialu Polsatu „Świat według Kiepskich”, w którym grał od 1999 do 2005 i od 2011 do 2021 roku. W wielu wywiadach aktor zwracał uwagę na to, jak trudnym jest dla niego fakt, że ciągle postrzegany jest przez pryzmat tylko tego jednego ekranowego wcielenia. Ludzie często nie pamiętali jego nazwiska, skracali dystans ze względu na charakter postaci, którą grał czy mówili o nim per. „Walduś”.

Bartosz Żukowski szczerze o roli w serialu „Świat według Kiepskich”

W najnowszej rozmowie z portalem Onet.pl Bartosz Żukowski przyznał, że kiedyś traktowany był bardzo przedmiotowo przez fanów serialu, jednak sytuacje tego typu zdarzają się już bardzo rzadko. – W związku z tym, że mam tyle lat, ile mam, ludzie nie przekraczają już pewnych granic, nie są tak bezpośredni jak dawniej – ocenił.

Dodał, że zdarzało się jednak w przeszłości, że ludzie zaczepiali go w restauracji, proponując mu np. by napił się z nimi piwa. – Nie do końca rozumieli, czemu odmawiam. A ja po prostu jestem introwertykiem i nie wchodzę łatwo w relacje. Było to dla mnie krępujące – podkreślił.

Aktor przyznał, że początki nie były dla niego łatwe. Dla kontekstu przypomniał, że, gdy serial ruszał, w telewizji było pięć kanałów i trzy seriale, więc „Świat według Kiepskich” oglądała cała Polska – była to oglądalność na poziomie kilku milionów.

– Nie mogłem niezauważony pójść na zakupy, nie mogłem się nigdzie schować. Z czasem nauczyłem się jednak z tego korzystać – robić z popularności użytek przy okazji działań, których podejmowałem się poza aktorstwem – opisał. – Przeszedłem przez piekło, ale w końcu, po wszystkich życiowych zawirowaniach, wyszedłem na prostą. Wierzę, że największe trzęsienia ziemi już za mną – przyznał aktor, pytany o to, w jakim miejscu swojego życia jest teraz.

Dlaczego Bartosz Żukowski odszedł ze „Świata według Kiepskich?”

Żukowski przyznał, że zrezygnował z roli w serialu, bo „dość szybko się nudzi”, poza tym chciał skupić się na swojej żonie i dziecku. Producenci – jak wyznał – „delikatnie mówiąc nie byli zadowoleni”. – Próbowali zmusić mnie do tego, żebym został w serialu, ale ja byłem nieugięty. Moja decyzja była dla nich kompletnie niezrozumiała. Traktowali ją jak rodzaj fanaberii – opowiedział.

Aktor poinformował ponadto, że trwają negocjacje dotyczącego jego udziału „Tańcu z Gwiazdami” i „jeszcze jednym programie”. Nie zdradził jednak, o jakim tytule mowa.

Czytaj też:
Dziesięć nowości od Netflix w tym tygodniu. Sprawdź, co obejrzysz
Czytaj też:
Tomasz Marzec żegna się z formatem „19:30”. Był tam jednym z pierwszych

Źródło: WPROST.pl / Onet.pl