„Rodzinka.pl” zadebiutowała na antenie Telewizji Polskiej w 2011 roku i w ciągu kilku lat zdobyła sporą rzeszę fanów. Małżeństwo Boskich (w tych rolach Małgorzata Kożuchowska i Tomasz Karolak) szybko wzbudziło sympatię, a w ich codziennych perypetiach związanych z wychowywaniem trójki synów – Tomka (Maciej Musiał), Kuby (Adam Zdrójkowski) oraz Kacperka (Mateusz Pawłowski) – widzowie mogli odnaleźć cząstkę siebie. Niestety, w 2020 roku serial przestał być realizowany, a jego produkcja została przerwana w połowie sezonu. Teraz może wrócić w wielkim stylu.
„Rodzinka.pl” wraca na antenę?
Wielu fanów produkcji było rozczarowanych, że serial nie doczekał się kontynuacji, ani nawet zakończenia. Mijały lata i nie zapowiadało się, by „Rodzinka.pl” miała wrócić. W zeszłym roku Tomasz Karolak zdradził tylko, że część osób z produkcji chciałaby dokończyć tę historię dla widzów.
– Wiem, że są zakusy, żeby niezakończoną energię „Rodzinki.pl”, która została w sposób brutalny przerwana, ponieważ zdjęcia zostały zakończone w trakcie nagrywania sezonu, poza wszelką, moim zdaniem, przyzwoitością, związaną z produkowaniem dzieła, wskrzesić – mówił.
Okazuje się, że jego słowa mogą zostać zrealizowane. W 2020 roku bowiem prezesem Telewizji Polskiej był Jacek Kurski i to on podjął decyzję o zakończeniu realizacji serialu. Teraz, gdy telewizja publiczna jest zarządzana już przez całkiem inne osoby, istnieje nadzieja, że „Rodzinka.pl” zostanie wznowiona.
Rąbka tajemnicy w tej sprawie uchyliła producentka serialu, Dorota Kośmicka-Gacke. W wywiadzie dla „Plejady” zdradziła, że do tej pory wiele razy próbowała rozmawiać z władzami stacji na temat reaktywacji, jednak jej wysiłki nie przynosiły żadnych efektów. Obecnie liczy na to, że sprawy nabiorą rozpędu i już niebawem widzowie poznają dalsze losy rodziny Boskich.
– Ten serial skończył się bez godnego zakończenia. Po prostu się urwał. Czekam na to, by go wskrzesić. Wielokrotnie próbowałam doprowadzić do rozmów z poprzednimi władzami telewizji na temat reaktywacji, by zakończyć tę produkcję ciekawie i kreatywnie, w sposób satysfakcjonujący wieloletnich fanów. Niestety nie było zainteresowania. Bardzo chętnie podejmę tę próbę z nowymi władzami. Na razie na to za wcześnie, bo dużo się teraz w TVP dzieje spraw pilnych i trzeba wiele rzeczy postawić na nogi, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Liczę na to, że teraz zostanę wysłuchana przez nowe władze i doprowadzimy tę sprawę do końca – powiedziała Dorota Kośmicka-Gacke.
Czytaj też:
Tomasz Karolak szczerze o dochodach aktorów. Podał kwoty. „Zarabia się bardzo mało”Czytaj też:
Emilia Dankwa grała Zosię w serialu „Rodzinka.pl”. Porzuciła aktorstwo dla modelingu. Jak się zmieniła?