Dariusz Krupa największą popularność zyskał dzięki małżeństwu z Edytą Górniak. Producent muzyczny w 2005 roku poślubił divę polskiej estrady, a rok wcześniej para powitała na świecie swojego pierwszego syna Allana. Związek jednak nie przetrwał próby czasu, celebryci rozwiedli się w 2010 roku.
Rozpad rodziny to jednak nie koniec kłopotów Dariusza Krupy. W 2014 roku artysta kiedy był pod wpływem narkotyków, wsiadł do samochodu i przejeżdżając na czerwonym przez przejście dla pieszych, śmiertelnie potrącił 63-letnią kobietę.
Dariusz Krupa udzielił szczerego wywiadu
Po pobyciu w więzieniu i chwilowej przerwy od mediów gwiazdor wrócił na salony i udzielił wywiadu „Faktowi”. – Mam wspaniałą partnerkę i mamy cudownego synka. Mamy też mnóstwo planów na przyszłość. Stefan, bo tak ma na imię nasz syn, jest pogodnym i zdrowym dzieckiem. Pod koniec marca skończy roczek. On i Martyna dają mi teraz siłę. Wiem, że to, co zrobiłem, to co się stało, jest niewytłumaczalne i złe. Ale teraz tę złą rzecz chcę przekuć w coś dobrego i cudownego – wyznał.
Allan Krupa gorzko o relacji z ojcem
Dariusz Krupa przyznał też, że chciałby odnowić swoją relację z najstarszym synem Allanem Krupą. Teraz głos zabrała pociecha Edyty Górniak. Młody raper w rozmowie z „Super Expressem” odniósł się do wypowiedzi ojca. Jak się okazuje, podchodzi do niego dość sceptycznie i zdecydowanie nie zamierza budować relacji z rodzicem. – Wiedziałem, że nie jest to próba kontaktu, bo on bardzo dobrze wie, na jakich warunkach możemy w ogóle pomyśleć o rozmowie, tylko jakaś żałosna próba poprawienia swojego wizerunku. W każdym razie próba nieudana. Jedyne, co zrobił, to ponownie przypomniał o sobie i o tym, co zrobił w przeszłości – powiedział.
Allan Krupa dodał też, że rozmowa, o której mówił Dariusz Krupa, się nie odbyła. – Nie wyglądała, bo nigdy się nie odbyła. Ostatni raz miałem z nim chwilowy kontakt na Instagramie jakiś rok temu, gdzie uświadomiłem go, co dokładnie ma zrobić, zanim w ogóle przyjdzie mi do głowy z nim rozmawiać. Myślę, że gdybym chciał, kontakt z nim w tym momencie nie byłby już problemem. Natomiast nie ma do tego powodów. Nie chcę mieć nic wspólnego z tym człowiekiem, bo się go masakrycznie wstydzę i postawiłem mu warunki naszego ewentualnego kontaktu, których po dziś dzień nie spełnił w najmniejszym stopniu – wyznał w rozmowie z redakcją.
Dziennikarze zapytali też rapera, jak w całej sytuacji odnajduje się Edyta Górniak i czy wspiera swojego syna. – W tym konkretnym temacie mama nie musi mnie wspierać, bo wie, że oboje jesteśmy tysiąc lat świetlnych od tego człowieka. [...] Życzę mu, żeby znalazł te swoje jaja, o których zawsze mówił. Poza tym niech go Bóg błogosławi – skwitował.
Czytaj też:
Królikowski wydał oświadczenie. Zapowiada walkę z „ignorancją i brakiem wiedzy” o THCCzytaj też:
Misiek Koterski napisał książkę i opowiedział o piciu i ćpaniu. „Staję przed wami kompletnie nagi”