Kurdej-Szatan i jej kontrakt w Play. Sieć wydaje kolejne oświadczenia

Kurdej-Szatan i jej kontrakt w Play. Sieć wydaje kolejne oświadczenia

Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan Źródło:Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Barbara Kurdej-Szatan poprzez jeden nieprzemyślany wpis w mediach społecznościowych poważnie zagroziła swoim kontraktom reklamowym. Wciąż nie wiadomo, czy utrzyma współpracę z Play, a najnowsze oświadczenia sieci komórkowej wcale nie rozwiewają wątpliwości.

Kurdej-Szatan jest twarzą Play już od 2013 roku, dlatego trudno nawet wyobrazić sobie, by mogła nagle zniknąć z reklam tej sieci. Jej ostatni emocjonalny wpis na temat Straży Granicznej wywołał jednak taką burzę, że obecnie trudno już być czegokolwiek w tej sprawie pewnym. Zwłaszcza, że ani pierwsze, ani kolejne oświadczenia Play nie dają w tej kwestii jednoznacznej odpowiedzi.

Drugie oświadczenie Play ws. Kurdej-Szatan

„W ramach współpracy z Play pani Barbara Kurdej-Szatan gra powierzoną jej rolę w reklamach, natomiast jej poglądy wyrażane przez nią na prywatnych profilach w mediach społecznościowych w żaden sposób nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem firmy. Play obsługuje ponad 15 mln klientów, dla których świadczy najwyższej jakości usługi telekomunikacyjne. W swojej komunikacji dbamy o to, aby używany język wyrażał szacunek” – czytamy w najnowszym komunikacie sieci Play.

Również stanowisko przesłane redakcji „Faktu” pozostawia firmie spore pole manewru. „Jeśli zdecydujemy się na zmianę naszych reklam, co do formuły, konceptu czy aktorów, będziemy Państwa informować” – czytamy. Warto dodać, że oba te komunikaty pojawiły się już po przeprosinach Kurdej-Szatan, w których aktorka mocno łagodziła swoje wcześniejsze stanowisko.

Drugie przeprosiny Kurdej-Szatan

„W swojej wypowiedzi, za której wulgarne słownictwo przeprosiłam, odniosłam się krytycznie wyłącznie do tego, co zobaczyłam wówczas na filmiku opublikowanym w sieci. Chciałabym podkreślić z całą mocą, że szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przepraszam przedstawicieli Straży Granicznej, których mogły urazić moje słowa wypowiedziane zbyt szybko i w emocjach” – zaznaczała.

Ostre słowa Kurdej-Szatan. Co powiedziała aktorka?

„Ku***! Ku**! Co tam się dzieje! To jest ku*** »straż graniczna«? »Straż«? To są maszyny bez serca bez mózgu bez niczego. Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! Ku***! Jak tak można! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę! Mordercy!” – napisała aktorka w opisie do filmiku, który sama dodała na swoim Instagramie.

Czytaj też:
Kurdej-Szatan musi odejść z TVP. Wiadomo, co stanie się z jej postacią w „M jak miłość”