81-letni komik został skazany w ubiegłym roku na nie mniej niż trzy lata i nie więcej niż 10 lat więzienia. Oznacza to, że dopiero po trzech latach od rozpoczęcia odsiadywania wyroku Cosby będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. Aktor, którego sąd uznał winnym przestępstw na tle seksualnym, został osadzony w więzieniu w Pennsylvanii.
Okazuje się, że o skazanym gwiazdorze nie zapomniały media. W ten sposób służba więzienna tłumaczy incydent, do którego doszło w tym tygodniu. W momencie, gdy Bill Cosby, który ma problemy ze wzrokiem, wyprowadzany był na spacer, nad więzieniem pojawił się dron. Natychmiast zadziałał alarm, a aktora ewakuowano z powrotem do budynku. Z informacji, do których dotarli dziennikarze portalu TMZ wynika, że urządzenie zostało wysłane prawdopodobnie na zlecenie jednego z tabloidów, który chciał mieć zdjęcia byłego komika w zakładzie karnym.
Zeznania kobiet
Ponad 50 kobiet złożyło zeznania, z których wynika, że znany komik miał je molestować seksualnie. Opowieści domniemanych ofiar aktora opierają się na tym samym schemacie. Cosby zdobywał ich zaufanie, interesował się ich życiem i obiecywał pomoc w zrobieniu kariery. Później zazwyczaj zapraszał je na kawę i na drinka, do którego wsypywał narkotyki. Aktor nie przyznawał się do winy.
Czytaj też:
Przełom w sprawie Cosby’ego? Odkryto nagrania z przyjęć z udziałem dziesiątek celebrytów