Maisie Williams przyznała, że jej zdaniem nikt nie będzie zadowolony, kiedy „Gra o tron” dobiegnie wreszcie końca. 21-latka, która dorastała jako ekranowa Arya Stark, jest przekonana, że fani po prostu nie chcą, by serial się skończył. Dla nie jesdnak jest to „odpowiedni moment”.
– Nie sądzę, że ktokolwiek będzie usatysfakcjonowany. Nie sądzę, że ktokolwiek chce, by to się zakończyło, ale jestem naprawdę dumna z finałowego sezonu – powiedziała. – Będzie naprawdę dziwnie, kiedy będzie po wszystkim, a każdy krok będzie oddalał tę historię od mojego życia – mówiła.
Aktorka wyjawiła też, że początkowo miała nadzieję na zaproszenie od Kita Harringtona (Jon Snow), który urządza dużą imprezę pożegnalną dla ludzi z planu filmowego „GoT”. Ostatecznie jednak bardziej pociąga ją spędzenie tego wieczoru z jej współlokatorem, który powie jej „dobra robota”, a ona odpowie mu „dzięki, czas do spania”.
Czytaj też:
„Gra o tron”. Mamy zwiastun i datę premiery ostatniego sezonu