Leszek Staroń nie żyje. Wybitny reżyser miał 86 lat

Leszek Staroń nie żyje. Wybitny reżyser miał 86 lat

Znicz
Znicz Źródło:Shutterstock / Jochen Gottselig
To smutna wiadomość dla miłośników polskiego kina. Uznany reżyser i scenarzysta zmarł 22 kwietnia.

Leszek Staroń ogólnopolską sławę zyskał m.in. dzięki komedii „Wolna sobota” z Ryszardem Kotysem oraz Zdzisławem Wardejnem w rolach głównych. Mężczyzna był absolwentem wydziału reżyserii na PWSFTviT w Łodzi. Informację o jego śmierci podał serwis filmpolski.pl. Na razie nie ujawniono jednak, co było przyczyną zgonu, ani kiedy odbędzie się pogrzeb.

Kariera Leszka Staronia

Leszek Staroń urodził się 10 kwietnia 1938 roku w Warszawie. Rozpoczynając karierę pod koniec lat 60., zadebiutował etiudami szkolnymi, by później zyskać uznanie jako reżyser ponad dwudziestu różnorodnych produkcji filmowych. W 1971 roku ukończył studia na Wydziale Reżyserii prestiżowej łódzkiej filmówki, czyli Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera. Jego talent szybko został dostrzeżony.

Sławę przyniósł mu wyreżyserowany przez niego film „Wolna sobota” z 1977 roku. Owa produkcja zyskała wówczas uznanie krytyków. Ze względu na to, w kolejnych jego obrazach zagrało wiele gwiazd polskiego kina: Witold Pyrkosz, Zofia Czerwińska, Elżbieta Karkoszka, Ewa Szykulska, Bożena Dykiel, Emil Karewicz, Wojciech Siemion, Zdzisław Wardejn, Grzegorz Warchoł, Ryszard Kotys czy Jerzy Łapiński. Co istotne, Staroń czasem sam stawał przed kamerą jako aktor.

Reżyser zrealizował także takie filmy, jak „Chłopiec” (1981) czy „Zabijanie koni” (1982), do których napisał również scenariusze i dialogi. Leszek Staroń był też twórcą znanego serialu telewizyjnego „6 milionów sekund” z 1982 roku, w którym odpowiadał za scenariusz, reżyserię i dialogi. Niektórzy pamiętają go jeszcze dzięki takim dziełom jak: „Mój tata”, „15 miesięcy do niepodległości”, „Ołówkiem i pędzlem”, „Cudownie ocalony” czy „Zgorszenie publiczne”.

Leszek Staroń praktycznie do końca życia pozostawał aktywny zawodowo. Jeszcze w 2022 roku pracował nad filmem dokumentalnym „Ut sit bene patriae. Po pierwsze dobro ojczyzny”, poświęconym postaci Józefa Wybickiego – autorowi polskiego hymnu. W tym samym roku reżyser został wyróżniony także na Zamojskim Festiwalu Filmowym, Przeglądzie i Konkursie Twórczości Telewizyjnej Ośrodków Regionalnych TVP oraz Festiwalu Form Dokumentalnych „Nurt” za film „Emanuel Schlechter. Szlagworty niezapomniane”. Media podają, że „przyjaciele i fani Leszka Staronia pamiętać go będą jako twórcę pełnego pasji i zaangażowania”.

facebookCzytaj też:
Norbert Bajan nie żyje. „Na scenie był nieustraszony”
Czytaj też:
Nie żyje gwiazda filmu o Jamesie Bondzie. Na ekranie uwodził ją Sean Connery

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl