Kilka tygodni temu mediami wstrząsnęła straszna wiadomość. Konferansjer Piotr Balicki wyznał, że choruje na raka. Producent, lektor oraz trener z programu „Mali Giganci” opublikował obszerny wpis, w którym opowiedział o chorobie. „Mój dom to obecnie sala nr 2 gdzieś w Centrum Onkologii. Rozpocząłem dość brutalną walkę z wilkiem. Nie ma spektakularnie pozytywnych perspektyw. Ok pogodzę się z tym” – czytamy w przejmującym i szczerym poście, który odbił się szerokim echem. Przyjaciele z branży, ale także fani próbowali dodać Balickiemu otuchy. Wśród komentarzy pojawiły się słowa wsparcia od Piotra Gąsowskiego, Rafała Maseraka, Arka Kłusowskiego, Anny Kalczyńskiej czy Pauliny Sykut-Jeżyny.
Piotr Balicki zdradza jak się czuje
Piotr Balicki w ostatnim poście zdradził jak się czuje. Na swoim InstaStories napisał, że obecnie przebywa w domu rodzinnym w Krakowie i mimo że nie jest jeszcze w pełni zdrowy, to nie traci nadziei. „Z okazji zaniepokojonych zapytań informuję, że żyję. I nawet jeszcze troszeczkę zamierzam. Obecnie w rodzinnej chałupce gdzieś w Krakowie” – czytamy. Konferansjer dodał, że nadal jest w trakcie leczenia. „Oczekuję na kolejne spotkanie z panami doktorkami i paniami, które znów zrobią imprezę w moich żyłach” – dodaje. Mimo choroby Piotr Balicki nie traci nadziei i dobrego nastroju. „Będzie znakomicie, zobaczycie. Cudownego tygodnia” – relacjonował na Instagramie Balicki.
Czytaj też:
Oscary 2022. Wołodymyr Zełenski pojawi się na gali? „Nie boję się takiej formuły”