Co z Kamilem i Asią?
„Jest dobrze. Potrafiłem dać jej szczęście i wsparcie” – przekazał Kamil, mówiąc o swoim związku z Joanną. Ta z kolei przyznała, że przeprowadziła się do rolnika, zrezygnowała z pracy i teraz przynosi mu „obiecane obiadki” na pole.
W finale pojawiły się Justyna i Iza. Każda z nich nie kryła emocji. Justyna przekazała, że cała sytuacja ją przerosła i po programie żałowała, że nie walczyła o Kamila. Z kolei Iza popłakała się, gdy wspomniano moment jej pożegnania z Kamilem.
Na koniec spotkania Kamil oświadczył się Asi, a ona przyjęła zaręczyny.
Elżbieta i Marek z „Rolnik szuka żony”
Tak, jak podejrzewali fani programu, Elżbieta rozstała się ze swoim wybrankiem Markiem. – Początek był bardzo fajny, takie dwa tygodnie. Czuję rozczarowanie, że uwierzyłam w miłość. Marek wprowadził się po tygodniu. Nie wyszło – mówiła.
Podczas finału Marek wyznał, że wciąż kocha Elżbietę i chce ją odzyskać. – Szansę swoją miałeś. Jest wiele argumentów, które nie pozwalają nam być razem. Są tak żenujące, że nie mogę tego powiedzieć na wizji. Jest dla mnie skreślony jako mężczyzna – mówiła. Potem jednak podała przykład słów Marka, które ją zabolały. – Ciało masz nastolatki, a twarz, zrób sobie botoks – miał powiedzieć do ukochanej.
Kamila i Stanisław
Kamila podczas programu ostatecznie nie wybrała żadnego z kandydatów. W finale powiedziała jednak, że „zdała sobie sprawę ze swoich wad”. – W relacjach na początku walczę, na ile mogę sobie pozwolić. Tomaszowi dawałam szansę, ale poróżnił nas temperament. W Adamie widziałam osobę, z którą mogłabym cos stworzyć. Myślę, że nie daliśmy sobie takiej szansy, nikt z nas się nie zaangażował – mówiła.
Stanisław również odrzucił wszystkie kandydatki. W finale ujawnił jednak, że kogoś poznał. – Myślałem o tym, czy podjąłem dobry wybór, nie wybierając nikogo. Pojawiła się nowa osoba w moim życiu. To był dobry wybór – powiedział.
Bogusia i Krzysztof wzięli ślub
Bogusia i Krzysztof, którzy zaręczyli się w programie, są już po ślubie, a w odcinku świątecznym mamy zobaczyć szczegóły ceremonii. – Nie sądziłam, że coś takiego jeszcze mnie spotka. Wspiera mnie, jest przy mnie, jestem szczęśliwa – mówiła wzruszona kobieta.