„Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa” – napisała w poście zamieszczonym na Instagramie Beata K. Możliwość dodawania komentarzy przy nowym poście została wyłączona.
Jak donosił dziś dziennik „Fakt” w środę 1 września wieczorem na warszawskim Mokotowie doszło do obywatelskiego zatrzymania. Para kierowców zablokowała auto marki BMW, za kierownicą którego siedziała pijana kobieta. W sprawie skontaktowaliśmy się z oficerem prasowym Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II.
– Potwierdzam, że wczoraj, około godziny 20:00 z policją skontaktowała się para prowadząca samochód marki Volkswagen. Uniemożliwili oni dalsze poruszanie się kierowcy BMW, którym była 61-letnia kobieta. Badanie wykazało, że w jej krwi znajduje się około 2 promili alkoholu. Kobieta współpracowała z funkcjonariuszami. Zabrano jej prawo jazdy, a dzisiaj pojawi się złożyć zeznania. – powiedział podkom. Robert Koniuszy.
To dziennik „Fakt” jako pierwszy poinformował, że z nieoficjalnych ustaleń wynika, że za kierownicą BMW w chwili zdarzenia siedziała jedna z największych polskich gwiazd, Beata K. Teraz swoim postem na Instagramie potwierdziła to sama artystka. Beacie K. grozi do 3 lat pozbawienia wolności.