Skradzione dokumenty, karty kredytowe i telefon, to jeszcze nic. Sylwia Wysocka została dotkliwie pobita. Serialowa Grzybowska z „Barw szczęścia” ma złamaną rękę, pęknięty w kilku miejscach kręgosłup i liczne krwiaki.
Aktorka milczy dla dobra śledztwa
W rozmowie z magazynem „Rewia” gwiazda potwierdziła, że wciąż przebywa w jednym z warszawskich szpitali, a sprawa została zgłoszona na policję. – Zostałam pobita, ale tę sprawę przekazałam odpowiednim organom i prawnikom. Dla dobra śledztwa nie mogę na razie nic więcej powiedzieć, choć dzisiaj już wiem, że o pewnych sprawach nie wolno milczeć i zamiatać ich pod dywan – powiedziała Wysocka w „Rewii”.
Teraz aktorka chce skupić się przede wszystkim na powrocie do zdrowia. – O reszcie będziemy rozmawiać, kiedy przyjdzie na to czas – dodaje gwiazda.
Czytaj też:
Julia Wieniawa zdradziła, o jakiej roli marzy. Aktorka chciałaby być jak Angelina Jolie