Jak sama przyznaje, wielokrotnie zdarzało jej się czytać bzdury na swój temat i nie reagować. Teraz jednak, jak twierdzi Alicja Bachleda-Curuś, granica została przekroczona. Tym bardziej, że nie chodziło o nią samą, a jej ojca. Tadeusz Bachleda-Curuś z wykształcenia jest geologiem, pracował na wielu placówkach zagranicznych, ale swego czasu piastował również urząd Głównego Geologa Kraju.
Bachleda-Curuś rozprawia się z plotkami
Tydzień temu, jeden z kolorowych tygodników donosił, że zrozpaczona aktorka, która mieszka na stałe w Stanach Zjednoczonych, chce jak najszybciej wrócić do kraju, bo stan zdrowia jej ojca bardzo się pogorszył. Na szczęście okazało się to nieprawdą, a gwiazda ma nadzieję, że kłamliwe informacje nie dotrą do jej taty.
– Chciałam uspokoić wszystkich, którzy po przeczytaniu tych doniesień dzwonili z troską. Tego typu wymysły są wyjątkowo perfidne w tak wymagającym dla nas wszystkich czasie, pełnym niejasności, ale i nadziei – napisała Alicja Bachleda-Curuś na swoim Instagramie.
instagramCzytaj też:
Bachleda-Curuś zdradziła, jakim ojcem jest Farrell. „Stara się być obecny w życiu Henia”