Edyta Pazura jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie niejednokrotnie porusza ważne i trudne zarazem tematy. W listopadzie żona popularnego aktora wyznała, że zmagała się z depresją. W najnowszym poście zamieszczonym na Instagramie Edyta Pazura opublikowała swoje zdjęcie bez makijażu i podzieliła się z internautami osobistym wyznaniem.
„Powracają do mnie co roku, nasilają się z każdą kolejną ciążą. Przyzwyczaiłam się. Jakieś 18 lat temu miałam tylko spirytus i maść tormentiol (co to był za smród). Dzisiaj więcej możliwości i te same problemy. Skoro jednak jestem tu gdzie jestem, to oznacza... że jednak wcale nie mam problemów” – napisała Edyta Pazura, a do wpisu dodała kilka hasztagów, m.in.: „goń się Hashimoto” oraz „nie lubię cię Hashimoto”.
Omawiany post wzbudził zainteresowanie internautów. „Jesteś zdrowa, dzieci masz zdrowe, masz kochającego męża przy boku, nic więcej się nie liczy. Wyglądasz pięknie!”, „Jest Pani piękna w każdym »wydaniu« i już. Pozdrawiam”, „Nie przejmować się takimi drobnostkami i tyle. Też mam hashi, a na zdjęciu widzę tylko piękną kobietę” – czytamy w komentarzach zamieszczonych pod postem.
Czytaj też:
Radosław Majdan rezygnuje z prezesury swojej firmy. Pandemia jej nie pomogła
Edyta Pazura na Instagramie