Nie cichnie sprawa wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo aborcyjne. Swój pogląd na temat zabiegów przerywania ciąży i protestów organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet wyraziło wielu sportowców, aktorów i muzyków. Również Beata Pawlikowska postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami na Instagramie pewną refleksją na ten temat.
„Kiedyś myślałam o aborcji zupełnie inaczej. Uważałam, że mam do niej nieograniczone prawo i było to dla mnie symbolem mojej wolności. Teraz myślę o tym inaczej, a najważniejsze wydaje mi się nie to jaką decyzję ostatecznie się podejmuje w przypadku ciąży, lecz raczej to jak świadomie żyje się każdego dnia” - napisała podróżniczka.
Pawlikowska poleca ruch i medytację
Była żona Wojciecha Cejrowskiego, która obecnie jest związana z podróżnikiem Dannym Murdockiem dodała, że to, jaki dana osoba prowadzi styl życia, ma ogromny wpływ na procesy zachodzące w organizmie, w tym również ciążę. Ekspresja genów – czyli to, w jaki sposób geny zostają odczytane i jaki mają wpływ na organizm – zależy od czynników zewnętrznych. Mówi o tym jedna z nowych dziedzin nauki zwana epigenetyką. W praktyce to oznacza, że aktywność genów w organizmie zależy od całego środowiska, w jakim się znajdują. Toksyny z jedzenia, powietrza, wody, stres, strach mogą spowodować uszkodzenia DNA i nieprawidłowe odczytywanie genów - tłumaczyła Beata Pawlikowska. Według podróżniczki „ruch na świeżym powietrzu, zdrowe pożywienie, sen, medytacja, modlitwa mają pozytywny wpływ na cały organizm, wspierają prawidłowe funkcje wszystkich komórek i prawidłową transkrypcję genów”.
Pawlikowska: Jestem za odpowiedzialnym macierzyństwem
Po medialnej burzy Beata Pawlikowska zamieściła na Instagramie kolejny post, w którym podkreśliła, że jest za wolnością wyboru. „Nigdy nie powiedziałam, że matki są odpowiedzialne za wady genetyczne swoich dzieci. Jestem za odpowiedzialnym macierzyństwem” - zaznaczyła.
instagramCzytaj też:
Rozenek-Majdan z rodziną w strojach z „Opowieści podręcznej”. „Nie dajcie się pognębić s****synom”