Nergal wydał oświadczenie po filmie Latkowskiego. „Manipulacja level hard, nie boję się konfrontacji”

Nergal wydał oświadczenie po filmie Latkowskiego. „Manipulacja level hard, nie boję się konfrontacji”

Adam Nergal Darski
Adam Nergal Darski 
– Nie boję się konfrontacji, bo wiem najlepiej, że nie mam powodów do obaw. Będę walczyć i nie odpuszczę tym, którzy wykorzystują mój wizerunek dla swoich politycznych rozgrywek. Niektóre osoby muszą się przekonać, że jest taki rodzaj zła, z którym nie chcę być kojarzony – zapowiedział Adam Darski w Wirtualnej Polsce. To jego odpowiedz na film Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”.

Po emisji filmu Sylwestra Latkowskiego oświadczenia wydali m.in. Radosław Majdan, Natalia Siwiec, Blanka Lipińska i Borys Szyc. Wiele gwiazd m.in. Kuba Wojewódzki, Renata Kaczoruk oraz Krzysztof Skiba zapowiedziało pozwy przeciwko reżyserowi dokumentu oraz TVP. Głos w sprawie zabrał także Nergal, którego zdjęcie znalazło się w „Nic się nie stało”. Muzyk został przedstawiony jako jeden z popierających akcję „Tak dla Zatoki Sztuki”.

W oświadczeniu nadesłanym do redakcji Wirtualnej Polski Nergal zaznaczył, że „generalnie nie obchodzi go repertuar TVP i to, co gadają o nim oportuniści pokroju Latkowskiego”. – Niech myślą i mówią o mnie jak najgorzej, w dzisiejszej Polsce powinno być to odbierane raczej jako komplement. Ale gdy usłyszałem, że moja twarz pojawiła się w materiałach o aferze pedofilskiej, to się poważnie wk*****em. Nie pozwolę na to, żeby ktoś bezkarnie zbijał kapitał moim kosztem – stwierdził.

Muzyk zaznaczył, że „do wmieszania go w polityczne szambo wystarczyło to, że włączył się kiedyś w akcję Tak dla Zatoki Sztuki”. – Wmontowanie moich zdjęć w ten film to manipulacja level hard i totalny brak klasy. Ale to modus operandi charakterystyczny dla mediów telewizji reżimowej TVP i działających na jej zlecenie aparatczyków. Kto nie widzi w tym propagandowej akcji niemającej nic wspólnego z walką o sprawę, której film rzekomo miał służyć, jest ślepym głupcem – dodał wokalista Behemtoha. Nergal podkreślił, że „jego stanowisko w sprawie pedofilii jest jasne: należy ją bezwzględnie i surowo karać”.

– Nie boję się konfrontacji, bo wiem najlepiej, że nie mam powodów do obaw. Będę walczyć i nie odpuszczę tym, którzy wykorzystują mój wizerunek dla swoich politycznych rozgrywek. Niektóre osoby muszą się przekonać, że jest taki rodzaj zła, z którym nie chcę być kojarzony – zapowiedział Adam Darski.

O czym jest film „Nic się nie stało”?

Film „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego, który swoją premierę miał w środę na antenie TVP1, miał obnażyć pedofilię w środowisku polskich celebrytów. Reżyser przedstawia historię 14-letniej Anaid, która miała zostać zgwałcona i w 2015 roku popełniła samobójstwo. Sprawę wiąże z sopockimi klubami Zatoka Sztuki i Dream Club, gdzie miało dochodzić m.in. do gwałtów, szantażowania i stręczenia nieletnich dziewczyn. Głównymi organizatorami procederu mieli być Krystian W., ps. Krystek i Marcin T. ps. Turek. Pierwszy z nich czeka na wyrok, ciąży na nim kilkadziesiąt zarzutów. W trakcie dokumentu pokazywane są zdjęcia polskich celebrytów, sportowców i aktorów, m.in. Jarosława Bieniuka, Borysa Szyca, Natalii Siwiec czy Kuby Wojewódzkiego, którzy mieli bywać w niesławnych klubach.

Czytaj też:
Po filmie Latkowskiego hejt i groźby pod adresem Szyca i Wojewódzkiego. Co na to policja?

Źródło: Wirtualna Polska