Projekt jest na wczesnych etapach rozwoju i nie jest jasne, czy bezie to kontynuacja trylogii, której ostatnim filmem była „Wojna o planetę małp” Matta Reevesa z 2017 roku, czy też będzie to restart serii lub osobny, samodzielny film.
Seria rozpoczęła się w 1968 roku filmem „Planeta małp” w reżyserii Franklina J. Schaffnera, na podstawie powieści pod tym samym tytułem Pierre'a Boulle'a. Opowiada on o grupie astronautów, którzy rozbijają się na dziwnej planecie w odległej przyszłości, gdzie trafiają na społeczeństwo, w którym małpy ewoluowały, zdobywając zdolność mowy i ludzką inteligencję. Są one gatunkiem dominującym na tej planecie, a niemi ludzie są ich niewolnikami.
Wes Ball, który stanąć ma za kamerą nowego filmu, jest twórcą wszystkich trzech produkcji z serii „Więzień labiryntu”, w tym najnowszego „Więzień labiryntu: Lek na śmierć” z 2018 roku.
Czytaj też:
Koreański aktor Cha In-ha znaleziony martwy. Miał 27 lat