W poście zamieszczonym w piątek 27 września na Instagramie Jason Momoa napisał, że przemawianie na forum ONZ było dla niego „momentem zmieniającym życie”, a „prawdziwym zaszczytem było reprezentowanie narodów wyspiarskich”. Dodał, że udało mu się to dzięki wsparciu swojej żony Lisy Bonet oraz dwójki dzieci 12-letniej Loli i 10-letniemu Nakoa-Wolfowi.
– Narody wyspiarskie w najmniejszym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczeń klimatu, jednak muszą ponosić ciężar tego konsekwencji – mówił aktor. – Nasze rządy i korporacje od dziesięcioleci wiedzą, że konieczna jest natychmiastowa zmiana. Jak dotąd zmiana jednak nie nadeszła – dodał. Jak mówił, „całe wyspy toną w morzu z powodu ogromnej ilości emisji spalin generowanych przez kraje pierwszego świata”. Aktor podkreślił, że „my jesteśmy chorobą, która atakuje naszą planetę”. – Gdy zniknie linia frontu, jesteśmy skazani na zagładę. Nie można będzie tego cofnąć – przekonywał.
Przemówienie na forum ONZ to tylko jeden z wysiłków podjętych przez aktora na rzecz walki ze zmianami klimatu. Na początku tego roku zgolił brodę, aby zwrócić uwagę na problem plastiku i zachęcić do recyklingu.
Czytaj też:
Najlepsze polskie filmy i seriale na Netflix. Co warto obejrzeć?
Aktor Jason Momoa przemawiał na forum ONZ