Anna Lewandowska straciła tysiące fanów. Powód jest co najmniej zaskakujący

Anna Lewandowska straciła tysiące fanów. Powód jest co najmniej zaskakujący

Anna Lewandowska
Anna Lewandowska Źródło:Newspix.pl / FOTOG
Anna Lewandowska jest aktywna w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 2 miliony internautów. Wczoraj trenerka straciła jednak kilkadziesiąt tysięcy fanów. Jaki jest powód?

Zanim Anna Lewandowska stała się trenerką i właścicielką marki Foods by Ann, była zawodniczką karate. Żona kapitana polskiej reprezentacji była wielokrotną medalistką mistrzostw świata, Europy i Polski w tej dyscyplinie. Anna Lewandowska jest aktywna w mediach społecznościowych. Na profilu na Instagramie zamieszcza przepisy kulinarne, porady treningowe, ale również publikuje zdjęcia, które pokazują, w jaki sposób spędza wolny czas. Obserwując działalność trenerki w mediach społecznościowych, jej fani mogą być na bieżąco ze wszystkimi projektami, w które się angażuje.

Anna Lewandowska straciła kilkadziesiąt tysięcy fanów

Annę Lewandowską na Instagramie śledzi ponad dwa miliony internautów. Co ciekawe, w środę 13 lutego liczba obserwatorów trenerki spadła o 36 tysięcy. Jaka jest przyczyna? „Super Express" podaje, że może to być związane z próbą podjęcia walki z tzw. „kontami widmo". Ich założyciele obserwują różne profile, choć sami nie wykazują żadnej aktywności. Do tej pory przedstawiciele jednak nie potwierdzili tych informacji. Wczoraj na oficjalnym profilu poinformowano że „Instagram zdaje sobie sprawę z problemu, który powoduje zmianę liczby osób obserwujących konto u niektórych osób. Pracujemy nad rozwiązaniem tego tak szybko, jak to możliwe”. „Rozumiemy, że jest to frustrujące, a nasz zespół ciężko pracuje, aby wszystko wróciło do normy” – informowano w kolejnym poście.

twitter

nie jest jedyną osobą, która spotkała się z tym problemem. Jessica Mercedes, blogerka modowa, straciła prawie 20 tys. fanów.

Czytaj też:
Co to był za ślub! W Walentynki przedstawiamy najciekawsze sesje nowożeńców

Źródło: SuperExpress / Instagram