W styczniu tego roku premierę miał nowy serial twórcy takich perełek, jak „Kocha, lubi, szanuje”, „Tacy jesteśmy” czy „Idol”. Tym razem jednak Dan Fogelman poszedł w nieco inne klimaty. Zaserwował nam thriller polityczny z takimi sławami jak Sterling K. Brown („American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona”), Julianne Nicholson („Mare z Easttown”) czy Jamesem Marsdenem („Westworld”). W ciągu pierwszych dziewięciu dni od premiery „Paradise” zebrał 7 milionów wyświetleń (dla porównania premierowy odcinek trzeciego sezonu „The Bear” osiągnął wynik 5,4 miliona wyświetleń w ciągu pierwszych czterech dni).
Według wielu to najlepszy teraz serial na Disney+. Oglądaliście już?
O czym zatem opowiada serial, który budzi takie emocje? Agent Secret Service Xavier Collins (Sterling K. Brown) jest szefem ochrony byłego prezydenta USA Cala Bradforda (James Marsden), czarującego polityka wywodzącego się z niezwykle zamożnej rodziny. Obaj mieszkają w zasiedlonym przez elity, spokojnym miasteczku Paradise, które przypomina utopijną wersję południowej Kalifornii. Wszyscy używają tu zaawansowanych technologicznie opasek na rękę jako portfeli i kluczy. Obowiązuje zakaz posiadania broni, obejmujący nawet stróżów prawa. Pewnego dnia Xavier znajduje ciało zamordowanego prezydenta na podłodze jego sypialni – odtąd jego celem staje się nie tylko wyjaśnienie, co się wydarzyło, ale i udowodnienie, że niesłusznie uznano go za głównego podejrzanego w śledztwie. Teraźniejszość mieszkańców Paradise przeplata się z wydarzeniami z czasów urzędowania Bradforda w Białym Domu, które rzucają światło na to, kim byli bohaterowie, zanim trafili do tej pozornej utopii. Rdzeniem opowieści okazuje się niejednoznaczna relacja Xaviera z prezydentem.
Nowy serial wywołał burzę. Jeden z odcinków zwala widzów z nóg
Serial „Paradise” został już bardzo wysoko oceniony także przez widzów i krytyków. W serwisie IMDb ma ocenę 7,9/10, a na polskim Filmwebie 7,1/10. I chociaż wszyscy chwalą całą produkcję, najwięcej emocji wzbudza odcinek numer 7. „Nie przypominam sobie, żeby jakikolwiek odcinek jakiegokolwiek serialu tak mocno mnie chwycił za gardło jak ten, momentami aż miałem szczękę do ziemi”; „Genialny, świetny, trzymający w napięciu, emocjonujący i na swój sposób kameralny. Piękny”; „Ten odcinek to było mistrzostwo wśród produkcji katastroficznych. Mało akcji za to spektakularna atmosfera. Chyba po raz pierwszy poczułem jakbym był wśród ludzi, których świat się kończy” – czytamy wśród opinii widzów.
W lutym 2025 Hulu zapowiedziało kolejny sezon serialu, a sam kreator Fogelman potwierdził, że planowane są trzy sezony, z kolejnym wczesnym 2026 roku. Serial „Paradise” obejrzycie na platformie Disney+.
Czytaj też:
Mocny tydzień na Netflix! Polska nowość, Nolan i wielki powrót kultowego bohatera!Czytaj też:
60 najlepszych seriali wszech czasów. Prestiżowy portal wyłonił elitę