Przez ostatnie tygodnie w mediach było niezwykle głośno o finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Choć – jak co roku – na aukcje wspomagające fundację oddano wiele wspaniałych przedmiotów, najwięcej mówiło się o groźbach kierowanych w stronę Jerzego Owsiaka. Działacz był krytykowany przez widzów Telewizji Republika oraz stacji wPolsce24, którzy zarzucają mu nierozliczanie się ze zbiórek. Niedawno odniosła się do tego Katarzyna Dowbor.
Katarzyna Dowbor o rozliczeniach WOŚP
W styczniu tego roku wizerunek założyciela Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy stał się przedmiotem intensywnej dyskusji w polskich mediach. Przez materiały publikowane przez prawicowe stacje telewizyjne, fundacja musiała się zmierzyć z jedną z większych fal krytyki w historii swojej działalności. Jak wynika z raportu IMM, między 1 a 12 stycznia w TV Republika oraz wPolsce24 pojawiło się 218 publikacji w kontekście działalności szefa WOŚP. Znaczna większość z nich (89 proc.) miała wydźwięk negatywny dla jego wizerunku. Pozostała część przekazu (11 proc.) miała charakter neutralny i informacyjny. Nie odnotowano natomiast żadnej informacji o pozytywnym wydźwięku. W tej sprawie głos zabrała Katarzyna Dowbor.
– W ogóle nie rozumiem nagonki na kogoś, kto zrobił tyle ważnych rzeczy, tyle dobrego. (...) W ogóle nie uważam, że nagonka na kogokolwiek jest fajna. Najwięcej piszą ludzie, którzy nie sprawdzili — stwierdziła w rozmowie z „Pomponikiem”.
Następnie Katarzyna Dowbor podkreśliła, że rozliczenia fundacji są szczegółowo opisane na stronie internetowej WOŚP. – Weszłam na stronę orkiestry, tam są rozliczenia, więc nie wiem, o co tak naprawdę chodzi. Ludzie, którzy nie sprawdzili, nie zobaczyli, co się tam dzieje. Ten sprzęt jest kupowany, jest co roku rozliczany. (...) Najgłośniej krzyczą ci, którzy nigdy nie dali albo nie dają, albo nigdy nie pomagali, nie współpracowali z orkiestrą — powiedziała.
Dziennikarka wspomniała też o działalności Jerzego Owsiaka. – On ma jakieś inne spółki, ale cały rok pracuje na rzecz Orkiestry. Z czegoś trzeba żyć. (...) Uważam, że to jest w porządku, że właśnie ta wielka akcja, która co roku jest wydarzeniem na skalę światową, (...) to jest fajne, że on to robi pro publico bono — podsumowała.
Czytaj też:
Dowbor gorzko o działaniach TVP za czasów Kurskiego. „Nie mówiono o tym”Czytaj też:
Katarzyna Dowbor porównała śniadaniówki. „Jesteśmy mniej krzykliwi”