Sprawa sięga 2000 roku. To właśnie wtedy Sean „Diddy” Combs zorganizował imprezę po gali MTV Music Awards 2000. W jej trakcie miało dojść do poważnego przestępstwa. Raperzy mieli poczęstować narkotykami 13-letnią dziewczynkę a następnie wykorzystać ją seksualnie.
Jay-Z oskarżony o napaść na 13-latkę
Teraz anonimowa oskarżycielka zwana „Jane Doe” postanowiła domagać się sprawiedliwości. Z relacji kobiety wynika, że po tym, jak wypiła drinka, źle się poczuła. Postanowiła udać się do jednego z pokojów, aby odpocząć. Tam właśnie miało dojść do przestępstwa. 37-latka napisała w pozwie, że najpierw została wykorzystana przez Jaya-Z a potem przez „Diddy'ego”. Przez cały czas miała być przytomna i świadoma tego, co się dzieje. W pozwie wspomniała, że uderzyła „Diddy'ego” i uciekła z imprezy.
W tej samej sprawie pojawiają się oskarżenia pod adresem „Diddy'ego”. Początkowo w pozwie pojawił się tylko on, jednak w niedzielę 8 grudnia został uzupełniony również o nazwisko Jaya-Z. Muzyk nie przyznał się do winy. Mąż Beyonce stanowczo zaprzeczył oskarżeniom i podkreślił, że jest to próba szantażu. – Te oskarżenia są absolutnie haniebne – zaznaczył.
Mąż Beyonce odniósł się do zarzutów
Według NBC News chwilę przed tym, jak pozew został uzupełniony, Jay-Z miał otrzymać wiadomość na temat możliwej mediacji. Miał jednak nie wyrazić na to zgody. „Prawnik mnie poinformował, że ktoś próbuje nas szantażować. Dostaliśmy propozycję ugody za określoną sumę pieniędzy a w zamian pozew miał nie trafić do sądu. Tą osoba jest Tony Buzbee. Obliczył, że charakter zarzutów sprawi, że będę chciał ugody” – wyjaśnił w komunikacie w mediach społecznościowych.
„Popełnił błąd. Ja nie jestem taki jak wy. Jestem gościem z Brooklynu, my się tu nie bawimy w takie gierki. Mamy zasady i honor i zawsze bronimy dzieci” – zapewniał.
Adwokat Tony Buzbee z Teksasu, który złożył pozew, nie chciał komentować całej sprawy. Prawnik jest autorem wielu pozwów przeciwko „Diddy’emu”. Reprezentuje on wiele potencjalnych ofiar rapera.
Czytaj też:
4 perełki na Netflix, 3 hity na Max. Nasze weekendowe rekomendacje – to warto obejrzeć!Czytaj też:
Ranking filmów: Najlepsze thrillery ostatnich lat na Netflix i Max