47-letni James Van Der Beek zdradził, że jest chory za pośrednictwem postu, zamieszczonego w mediach społecznościowych. Poinformował, że nie ma idealnego sposobu na ogłoszenie tego typu „nowiny”, jednak w planach miał rozmowę o tym z dziennikarzami magazynu „People”, żeby podnieść świadomość ludzi na temat nowotworu i opowiedzieć swoją historię na własnych warunkach. „Plan ten musiał zostać zmieniony, ponieważ doszły mnie słuchy, że pewien tabloid zamierza opublikować tę informację” – dodał aktor, podkreślając, że jest wiele osób, którym chciał osobiście ogłosić, że jest chory, jednak teraz nie ma takiej możliwości, za co bardzo przeprasza.
Jakiego raka ma James Van Der Beek?
Jak przekazał dalej Van Der Beek, do tej pory prywatnie „dawał sobie z tym radę”, poddając się leczeniu i dbając o swoje zdrowie. „Próbujemy sobie z tym radzić, traktując każdą taką »niespodziankę« jako drogowskaz, wskazujący nam ścieżkę naszego prawdziwego przeznaczenia, którego nie odkrylibyśmy bez boskiej interwencji” – napisał. Na koniec wpisu aktor podziękował za wszelkie wsparcie i miłość w tym czasie.
W rozmowie z magazynem „People” 47-latek wyznał, że ma raka jelita grubego. Podał także, że prywatnie zmagał się z tą diagnozą i podejmował kroki, aby wrócić do zdrowia. Dodał również, że ma powody do „optymizmu” i czuje się „dobrze”.
James Van Der Beek wystąpił w wielu popularnych serialach i filmach pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku. Zagrał Dawsona Leery'ego w popularnym serialu telewizyjnym „Jezioro marzeń”, który był emitowany od 1998 do 2003 roku. Zagrał również fikcyjną wersję samego siebie w kultowym serialu telewizyjnym „Nie zadzieraj z zołzą spod 23” i wystąpił w 28. sezonie amerykańskiej wersji „Tańca z Gwiazdami”. Ostatnio oglądać mogliśmy go też w „Pomniejszeniu”, „Pose”, „Backwards”, „Bad Hair” czy „CSI: Cyber”.
Czytaj też:
Polska aktorka dokonała eutanazji. „Dla niej życie straciło sens”Czytaj też:
Burza w sieci po „Tańcu z gwiazdami”. Widzowie rozgoryczeni. „Żenada”