Ewa Minge w mediach społecznościowych i wywiadach niejednokrotnie zabiera głos w ważnych sprawach społeczno-politycznych. Tym razem projektantka zrobiła to po raz kolejny i postanowiła się odnieść do kwestii legalizacji związków partnerskich. Jej opinia jest jednoznaczna.
Ewa Minge o związkach partnerskich
Przed wygraniem wyborów, koalicja rządząca obiecywała, że jeżeli dojdzie do władzy, to zalegalizuje związki partnerskie. Mijają jednak miesiące, a brak działań w tym kierunku wzbudza spore poruszenie wśród opinii publicznej. W rozmowie z „Plejadą” odniosła się do tego Ewa Minge, która wprost stwierdziła: „Uważam, że związki partnerskie powinny być zalegalizowane”. Projektantka skomentowała także sytuację swoich przyjaciół, którym doskwiera obecne prawo.
– Mam cudownych przyjaciół, którzy są w wieloletnich związkach partnerskich. Lekarze, pisarze, artyści, prawnicy... Ci ludzie nie mogą normalnie wziąć ślubu, nie mogą w sposób legalny, prawny być ze sobą. Nie mogą po sobie dziedziczyć i robić mnóstwa różnych innych rzeczy. To jest dla mnie jakiś koszmar – wyznała.
Ewa Minge dodała, że dostrzega, iż problem w zaakceptowaniu związków partnerskich przez społeczeństwo tkwi m.in. w wierze Polaków. — W Polsce dzieje się bardzo niedobrze. Z drugiej strony mam pełną świadomość, że jesteśmy krajem głęboko chrześcijańskim, może w lekkim odwrocie od Kościoła, ale jednak nie od wiary — tłumaczyła.
– To rozluźnienie obyczajowe, które nie jest żadnym rozluźnieniem, tylko po prostu zaakceptowaniem tego, że raptem świat i nauka odkryły to, że jeżeli dwie kobiety czy dwóch mężczyzn jest ze sobą, to nie jest żadną patologią. To nie jest żadnym przestępstwem, zwyrodnieniem, tylko jest to po prostu takie uwarunkowanie przez naturę, które się zdarza również u zwierząt — mówiła Ewa Minge, dodając, że mimo wszystko ma nadzieję, iż wkrótce zalegalizowanie związków partnerskich dojdzie do skutku.
– Myślę, że sami wyborcy, którzy głosowali na tę czy na inną partię, zweryfikują pewne rzeczy. No ale nie wiem, czy musimy na to czekać cztery lata. Mimo wszystko mam nadzieję, że nie — podsumowała.
Czytaj też:
Ewa Minge dosadnie o decyzji Sejmu. „To się zemści”Czytaj też:
Ewa Minge uderza w TVP. Mówi o „kultywowaniu układanki politycznej”