Przeżyła koszmar. Usłyszała dramatyczną diagnozę i wywróciła życie do góry nogami

Przeżyła koszmar. Usłyszała dramatyczną diagnozę i wywróciła życie do góry nogami

Małgorzata Pieńkowska
Małgorzata Pieńkowska Źródło:Newspix.pl / Jerzy Stalega
Małgorzata Pieńkowska ma za sobą niezwykle trudne chwile. Choć przez długi czas nie mówiła o koszmarze, jaki ją spotkał, później się otworzyła.

Małgorzata Pieńkowska znana jest z „M jak miłość”, gdzie od samego początku serialu, czyli od 2000 roku, wciela się w postać Marii Zduńskiej. Wiadomo, że rolę tę początkowo miała dostać Danuta Stenka, która jednak zrezygnowała z posady ze względu na wcześniejsze zobowiązania zawodowe. Od tamtej pory kariera Małgorzaty ruszyła z kopyta, lecz równocześnie musiała się ona zmierzyć z poważnymi problemami.

Trudne chwile w życiu Małgorzaty Pieńkowskiej

W 2003 roku Małgorzata Pieńkowska usłyszała diagnozę raka piersi. Miała wtedy zaledwie 38 lat. – Moją pierwszą reakcją na chorobę było zdziwienie. Bo przecież dbałam o siebie, o zdrowe jedzenie, kondycję, cała moja rodzina była przećwiczona w zasadach kuchni makrobiotycznej. Słowem, starałam się żyć zdrowo. Jak to się więc stało, że mimo wszystko zachorowałam? – wspominała w rozmowie z Agatą Młynarską w wywiadzie dla magazynu „Skarb”.

Najbardziej obawiała się utraty włosów podczas leczenia, dlatego też stawiła temu czoła i sama postanowiła ogolić się na łyso. – Chemia, łysa głowa, wciąż nie umiem o tym mówić. Nie przywołuję tamtych emocji. Kiedy już wiedziałam, że będę miała chemioterapię i stracę włosy, zdecydowałam, że pójdę do fryzjera i ogolę się na łyso – mówiła.

Równocześnie nie pokazywała słabości i nie rezygnowała z pracy na planie produkcji TVP. – Próbowałam nawet uśmiechnąć się do tej sytuacji. Oficjalna wersja była taka, że gram w filmie o niemieckim obozie koncentracyjnym. Ale wcześniej wybrałam perukę. No i kiedyś włożyłam ją jadąc na plan serialu. Obok charakteryzatorni przechodził chyba Rafał Mroczek, zatrzymał się i mówi: „Gosia, jak ty fantastycznie wyglądasz”. A ja powolnym teatralnym gestem ściągnęłam perukę. On prawie zemdlał – opowiadała.

Co istotne, Małgorzata Pieńkowska przeszła nie tylko długotrwałą chemioterapię, rehabilitację oraz operację. Otóż w tym niełatwym dla niej okresie po 14. latach rozwodziła się z mężem, Jackiem Sobalą, z którym doczekała się jedynej córki, Iny. Oficjalnie przestali być małżeństwem w 2005 roku, dopiero gdy aktorka pokonała raka. Dlaczego się na to zdecydowała?

– Pewnie inna kobieta w mojej sytuacji uznałaby, że choroba to wystarczający ciężar do udźwignięcia i nie dokładałaby już do niego rozwodu, lecz ja byłam zdeterminowana. Pomyślałam, że skoro nie można uzdrowić relacji z drugą osobą, trzeba uzdrowić siebie. Uporządkowałam więc swoje życie – zaznaczyła aktorka.

19 maja 2024 roku Małgorzata Pieńkowska obchodzi swoje 59. urodziny. Wiadomo, że dziś cieszy się dobrym zdrowiem i nadal gra w serialu, który – jak sama twierdzi – pomógł jej przetrwać najgorsze chwile. – Bardzo dużo zawdzięczam swojej roli. W trudnym momencie mojego życia, gdy chorowałam, nie mogłam być skupiona na swoim niedostatku, tylko na Marysi. To było dla mnie szalenie ważne – wyznała w wywiadzie dla „Faktu”.

Ponadto znalazła szczęście u boku Andrzeja Nersa, prezesa jednego z miejskich przedsiębiorstw w Warszawie. Nie zamierza jednak ponownie zawierać małżeństwa. „To dobre dla 20-latek” – mówiła podobno w „Rewii” jej przyjaciółka. Co więcej, aktorka obecnie cieszy się życiem i każdego dnia powinno się doceniać nawet najdrobniejsze rzeczy.

– Choroba mi na pewno pokazała – i zakomunikowała to drukowanymi literami – że życie jest olbrzymim darem. Jak człowiekowi się wydaje, że zupełnie nie ma się z czego cieszyć, to może chociażby spojrzeć na swojego ukochanego kota lub psa. I cieszyć się z tego, że zwierzaki są obok niego. Że ma przyjaciół. Że przeczytał książkę – dodała Małgorzata Pieńkowska w rozmowie z Anną Kalitą dla weekend.gazeta.pl.

Czytaj też:
Michałowa z serialu „Ranczo” szczerze o swoim 50-letnim małżeństwie. „Kłócimy się, i to jak!”
Czytaj też:
Gwiazda „Zbuntowanego anioła” o Rosji. „To naród, który bardzo kocham”
Czytaj też:
Jane Fonda, Juliette Binoche i Meryl Streep na festiwalu w Cannes. Zachwyciły kreacjami!

SheO Awards 2024 to event o kobietach i dla kobiet
27 maja redakcja „Wprost” po raz kolejny doceni inspirujące kobiety,
które mają w sobie nieskończone pokłady odwagi i determinacji

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl