Jerzy Stuhr prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Dokąd jechał?

Jerzy Stuhr prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Dokąd jechał?

Jerzy Stuhr
Jerzy Stuhr Źródło: PAP
Po tym jak Jerzy Stuhr wydał oświadczenie w związku z prowadzeniem samochodu po spożyciu alkoholu, ja naw ciągle wychodzą nowe szczegóły. Teraz do mediów trafiła informacja, dokąd aktor próbował się dostać.

Informację o prowadzeniu samochodu przez Jerzego Stuhra, który wcześniej spożywał alkohol, do mediów trafiły w poniedziałek wieczorem. Wówczas 75-letni gwiazdor miał zahaczyć swoim autem o ramię motocyklisty. Krakowska policja przekazała, że mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. Okazało się jednak, że w chwili zdarzenia aktor miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Do całego zdarzenia doszło w centrum Krakowa.

W mediach zawrzało. Pojawiły się nawet informacje, że Stuhr miał próbować uciec z miejsca potrącenia. Aktor zabrał jednak głos i zaprzeczył tym rewelacjom. We wtorek wieczorem Maciej Stuhr opublikował oświadczenie swojego ojca na Facebooku. Jerzy Stuhr zaczął od przeprosin. „Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu” – napisał.

„Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji” – zaznaczył.

Nowe informacje ws. Jerzego Stuhra

Teraz do mediów trafiły informacje, dokąd aktor jechał. Ustalono, że 75-latek zmierzał do Małopolskiego Ogrodu Sztuki, gdzie odbyło się spotkanie poświęcone zmarłemu Jerzemu Treli. Wydarzenie zapowiadał organizator Łukasz Maciejewski. „Postanowiłem zaprosić grono przyjaciół Jerzego Treli, żeby powspominać tego giganta, a wcześniej podziwiać go w roli Natana w »Sędziach. Tragedyi«, zapomnianym telewizyjnym filmie Konrada Swinarskiego z 1974 roku na podstawie sztuki Stanisława Wyspiańskiego” – czytamy.

Jerzy Stuhr prawdopodobnie niedługo usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Kierowcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia, a także zakaz prowadzenia pojazdów na czas od roku do 10 lat.

Czytaj też:
Uczestnik „Mam talent” zmarł na scenie. Ludzie myśleli, że to część jego występu. „Śmiali się”

Źródło: WPROST.pl / Pudelek