Piotr Gąsowski poleciał do Mińska i wzruszony relacjonuje protesty. „Mam dejá vu”

Piotr Gąsowski poleciał do Mińska i wzruszony relacjonuje protesty. „Mam dejá vu”

Piotr Gąsowski w Mińsku
Piotr Gąsowski w Mińsku Źródło:Instagram / piotr.gasowski.official
Aktor Piotr Gąsowski wybrał się w spontaniczną podróż do stolicy Białorusi, w której trwają antyrządowe protesty. „To co się dzieje na ulicach Mińska zatyka” – mówi wzruszony aktor w relacji publikowanej w mediach społecznościowych.

Swoją podróż do Mińska Piotr Gąsowski relacjonuje na swoim profilu na Instagramie. Sam przyznał, że wyjazd był niespodziewany. Na Białorusi od kilku dni trwają protesty po wyborach prezydenckich, które wielu obywateli uznało za sfałszowane.

Pozdrowienia z Mińska! Jak zwykle, jeszcze wczoraj nie wiedziałem, że będę tu dzisiaj! Dużo dzisiaj wieczorem wydarzyło, ale niesamowita jest ilość osób, pokojowo demonstrujących na ulicach Mińska! Oni wszyscy są tacy jaśni, radośni, pełni nadziei i... przez to tacy...bardzo piękni! Podziwiam ich i zazdroszczę!” – napisał aktor publikując zdjęcie ze swojej podróży. „ Wzruszyłem się dzisiaj niezliczoną ilość razy!!! Tak było w Polsce w 1980 roku... mam dejá vu, prawdziwą, namacalną podróż w przeszłość!” – dodał.

instagram

Swoja podróż do Mińska aktor relacjonuje na licznych instastories dodawanych na profilu. – T o co się dzieje na ulicach Mińska zatyka – mówi pokazując jeden z wtorkowych protestów w centrum białoruskiej stolicy. – Tu się dzieje historia. Jestem wzruszony i poruszony – dodał. – Wszyscy pokazują znak wiktorii – szok. I takie pokojowe nastawienie maja. Niesamowite. Jestem szczęśliwy, że tu przyjechałem – mówił aktor.

W środę Gąsowski pokazał rachunek z restauracji w Mińsku, w której za obiad zapłacił jedynie 22 złote. Po mieście porusza się komunikacją miejską, w której, jak zauważył, prawie nikt nie nosi maseczki.

Czytaj też:
Morawiecki: Wybory na Białorusi powinny być powtórzone. Tak uważa cała Rada Europejska

Źródło: WPROST.pl